Gubernator Florydy Ron DeSantis zapowiedział w trakcie debaty, która miała miejsce 23 sierpnia, że jeśli zostanie prezydentem USA, natychmiast wykorzysta armię Stanów Zjednoczonych do zwalczania meksykańskich karteli w Meksyku.
„Czy jako prezydent poparłbyś wysłanie amerykańskich sił specjalnych do Meksyku w celu zniszczenia laboratoriów fentanylu i wyeliminowania działalności karteli narkotykowych?” – z takim pytaniem zadanym przez dziennikarkę Marthę MacCallum musiał zmierzyć się Ron DeSantis podczas pierwszej debaty prezydenckiej Partii Republikańskiej w Milwaukee.
– Tak i zrobię to pierwszego dnia – stwierdził gubernator Florydy.
DeSantis – główny rywal byłego prezydenta Donalda Trumpa w walce o nominację Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w 2024 roku – powiedział, że „kartele” kontrolują znaczną część granicy amerykańsko-meksykańskiej i że władze „muszą ponownie ustanowić praworządność” i „bronić naszych ludzi”.
DeSantis obiecał także traktować kartele jako „zagraniczne organizacje terrorystyczne”, biorąc pod uwagę, że przywożą one „truciznę” – fentanyl i inne narkotyki – do USA i zabijają Amerykanów.
AM