Jerzy Trela, aktor teatralny i filmowy oraz profesor krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych zmarł w niedzielę w wielu 80 lat – poinformowała PAP Agnieszka Ponikiewska z działu PR Narodowego Starego Teatru w Krakowie.
„Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że dzisiaj zmarł Jerzy Trela – wspaniały aktor, cudowny człowiek, legenda teatru polskiego – nasz kolega” – napisali przedstawiciele Starego Teatru w mediach społecznościowych. „Każde słowa wydają się w tej chwili niewystarczające. Łączymy się w bólu z Rodziną i Bliskimi” – podkreślili.
Jerzy Trela (ur. 14. marca 1942 r.) był aktorem teatralnym i filmowym oraz profesorem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, obecnie Akademii Sztuk Teatralnych. Zagrał w życiu około 350 ról. Ukończył Wydział Aktorski krakowskiej PWST (1969). Współtworzył krakowski Teatr Stu.
Zadebiutował jeszcze w trakcie studiów w serialu telewizyjnym „Stawka większa niż życie”. Na deskach teatralnych wystąpił po raz pierwszy w 1969 r. – zagrał główną rolę w „Nosie” Gogola w krakowskim Teatrze Rozmaitości.
Najważniejsze role teatralne Jerzego Treli to m.in. – w Starym Teatrze: Piotr w „Żegnaj, Judaszu” Iredyńskiego, w reż. Swinarskiego (1971); Gustaw-Konrad w „Dziadach” Mickiewicza, w reż. Swinarskiego (1973); Konrad w „Wyzwoleniu” Wyspiańskiego, w reż. Swinarskiego (1974); Jasza w „Wiśniowym sadzie” Czechowa, w reż. Jerzego Jarockiego (1975); Raskolnikow w „Zbrodni i karze” wg Dostojewskiego, w reż. Macieja Prusa (1977); Klaudiusz w „Hamlecie” Szekspira w reż. Andrzeja Wajdy (1981); Anatol w „Portrecie” Mrożka w reż. Jarockiego (1988); Ignacy (Ojciec i Król) w „Ślubie” Gombrowicza (1991) w reż. Jarockiego; Mefistofeles w „Fauście” wg Goethego w reż. Jarockiego (1997); w Teatrze Narodowym: Samuel w „Sędziach” Wyspiańskiego w reż. Jerzego Grzegorzewskiego (1999); Prospero w „Morzu i zwierciadle” wg Audena w reż. Grzegorzewskiego (2002); w Teatrze Słowackiego: Lear w „Kto wyciągnie kartę wisielca, kto błazna?” wg Szekspira w reż. Pawła Miśkiewicza (2015).
Współpraca aktora z Andrzejem Wajdą zaowocowała m.in. postacią Klaudiusza w inscenizacji „Hamleta” Szekspira, Rejenta Milczka w „Zemście” Fredry oraz Poety w „Weselu” Wyspiańskiego.
Na dużym ekranie zagrał m.in. męża Ireny w „Kobiecie samotnej” (Agnieszka Holland, 1981); Hiszpana w „Matce Królów” (Janusz Zaorski, 1982); Pana Bronka w „Trzech kolorach. Białym” (Krzysztof Kieślowski, 1993) i Podkomorzego w „Panu Tadeuszu” (Andrzej Wajda, 1999), kloszarda „Szajbuska” w „Aniele w Krakowie” (Artur „Baron” Więcek, 2002).
„Trela to zjawisko […] to człowiek dotknięty palcem Bożym, nieświadomy wartości swego talentu. Korzysta z niego podobnie jak Aztekowie, którzy złota używali do wyrobu najprostszych narzędzi. Jest szalenie skromny i pokorny. Jurek to zwyczajność przy nadzwyczajności” – powiedział niegdyś o Jerzym Treli zmarły w 1998 r. aktor Jerzy Bińczycki. Jeszcze dobitniej podsumowała przed laty jego talent Zofia Rysiówna (zm. w 2003 r.), mówiąc, że „tam, gdzie jest Jerzy Trela, jest teatr narodowy”.
Jerzy Trela przez wiele lat uczył aktorskiego rzemiosła studentów PWST w Krakowie (obecnie Akademii Sztuk Teatralnych), w latach 1984-1990 był rektorem tej uczelni.
W 2011 r. został uhonorowany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. W zeszłym tygodniu Rada Miasta Krakowa jednogłośnie przyznała aktorowi najwyższe krakowskie wyróżnienie – Honorowe Obywatelstwo Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa – „w dowód uznania jego szczególnych zasług dla rozwoju życia teatralnego Krakowa i kultury polskiej” – uzasadniono.
Rafał Grzyb/PAP