Przyczyn problemów w zachowaniu psa często upatrujemy w podejściu właścicieli, przeszłości zwierzaka czy warunkach mieszkaniowych. Jest to słuszna droga, jednak dieta również ma na to wpływ i jest on większy, niż nam się wydaje. Odpowiednio dostosowując ją do potrzeb zwierzęcia, często jesteśmy w stanie zredukować niepożądane zachowania pupila.
Większość właścicieli zdaje sobie sprawę, że sposób żywienia psa może mieć wpływ na jego zachowanie. Oczywiste jest, że zwierzę spożywające zbyt wiele kalorii i zmagające się z otyłością czy wynikającymi z niej chorobami może być mniej skłonne do zabawy, apatyczne i ociężałe. Podobnie jest w przypadku chorób wywołanych niezbilansowaną dietą, przez które nasz pupil będzie osowiały lub wręcz przeciwnie – agresywny. Agresja objawia się na różne sposoby, od nieuzasadnionego szczekania na ludzi po wrogość nawet wobec właścicieli. Wpływ diety na psie zachowanie nie kończy się jednak na powyższych przykładach.
Niepożądane zachowania psa a niedobory w organizmie
Niektóre zachowania naszych psów wynikające z niedoborów mogą się wydawać komiczne, ale przy długotrwałym występowaniu są bardzo uciążliwe. Podejrzewa się, że w niektórych sytuacjach zwierzęta intuicyjnie wyczuwają, gdzie mogą znaleźć potrzebne im składniki odżywcze. Zazwyczaj nie są to źródła, z których chcielibyśmy, aby je pozyskiwały – mogą przez to niszczyć przedmioty lub zjadać coś, co niekoniecznie im służy.
– Jako przykład takiego zachowania, zazwyczaj podaje się gryzienie przez psa ścian. Niektórzy ludzie zalecają wówczas natychmiastowe wprowadzenie dodatkowej suplementacji wapnia. Jednak nie jest to dobry pomysł. Pies może gryźć ścianę także z przyczyn behawioralnych np. ze stresu lub z nudy. Nie można na podstawie takiego zachowania decydować o konieczności suplementacji, ponieważ w ten sposób łatwo doprowadzić do nadmiaru wapnia w organizmie. Jeżeli niepokoi nas zachowanie pupila najpierw należy wykonać odpowiednie badania – wykluczyć choroby i skontrolować poziom wapnia we krwi lub sierści. W ten sposób dowiemy się czy rzeczywiście taka suplementacja jest konieczna. Nie zawsze gryzienie ścian jest powiązane z niedoborami, ale warto wziąć ten czynnik pod uwagę, jeśli takie zachowanie wystąpi – tłumaczy Katarzyna Żmuda, specjalistka ds. żywienia i dietetyki zwierząt, ekspertka laboratorium diagnostyki weterynaryjnej Pets Diag.
Niedożywienie to nie tylko stan, w którym zwierzę dostaje za mało pożywienia. Może także wynikać z niedoborów wielu różnych substancji odżywczych, nawet jeśli kaloryczność posiłków będzie odpowiednia. Tak może się wydarzyć, kiedy karmimy psa karmą niskiej jakości lub domowymi resztkami, co nie powinno mieć miejsca i jest szkodliwe dla zwierzęcia.
– W tym przypadku mogą wystąpić różne zachowania, zaczynając od przejadania się (zwierzę je objętościowo dużo, aby zapewnić sobie więcej wartości odżywczych ze słabej jakości posiłku) po koprofagię, czyli zjadanie odchodów własnych lub innych zwierząt. Wśród przyczyn koprofagii oprócz niedożywienia możemy wymienić także obecność pasożytów w organizmie, problemy z wchłanianiem składników pokarmowych w jelitach, choroby trzustki, zaburzenia mikrobioty jelitowej oraz problemy behawioralne. Jak widać zachowanie to może mieć bardzo różne podłoże. Dlatego też przed podaniem jakichkolwiek suplementów warto dokładnie przebadać swojego psa i dopiero na tej podstawie ustalić plan działania – przekonuje Katarzyna Żmuda.
Zaburzenia równowagi hormonalnej przyczyną psiej agresji
Podobnie jak u ludzi, równowaga hormonalna u psów jest bardzo ważna i w dużym stopniu wpływa na zachowanie oraz ewentualne problemy behawioralne. Znaczny wpływ w utrzymaniu tej równowagi mają dwa aminokwasy – tyrozyna i tryptofan.
– Tyrozyna odpowiada za poziom hormonów takich jak dopamina, adrenalina i noradrenalina. Mają one działanie pobudzające i mobilizujące do działania. Zazwyczaj wysokie stężenie tych hormonów we krwi jest związane ze stresem. Utrzymanie tyrozyny na prawidłowym poziomie pozwala na poprawę koncentracji psa. Tryptofan z kolei jest niezbędny do syntezy serotoniny, którą nazywamy hormonem szczęścia. Działa jako stabilizator nastroju i pozwala zmniejszyć reaktywność u psów – informuje Katarzyna Żmuda, specjalistka ds. żywienia i dietetyki zwierząt, ekspertka laboratorium diagnostyki weterynaryjnej Pets Diag. – Tyrozyna konkuruje z tryptofanem o przejście z krwi do mózgu. W związku z tym jej zbyt wysoki poziom może prowadzić do niedoboru tryptofanu, a tym samym serotoniny. Skutkiem tego są np. problemy z koncentracją, nerwowość, a czasem także zachowania agresywne. Dlatego też bardzo istotne jest zachowanie równowagi między tymi dwoma aminokwasami – dodaje ekspertka.
Zaburzenia równowagi hormonalnej zwierzęcia może wywołać podawanie karmy słabej jakości, dostępnej np. w markecie. Mowa o produktach, które w składzie na pierwszym miejscu mają kukurydzę, zawierającą dużo tyrozyny, a niewiele tryptofanu. To z kolei przyczynia się do zachwiania proporcji przyjmowanych aminokwasów. Dlatego bardzo ważne jest kontrolowanie i ograniczenie tego warzywa w diecie psa, a także sprawdzanie składu karmy i podawanie zwierzęciu wyłącznie zbilansowanych posiłków wysokiej jakości.
Wpływ kwasów tłuszczowych na zdolności poznawcze i zmniejszenie agresji
Kwasy DHA i EPA mają duże znaczenie w diecie nie tylko ludzi, ale także zwierząt, a zachowanie ich równowagi w organizmie także może mieć ogromny wpływ na zachowanie psa. Tak jak w przypadku ludzi, działają one na ośrodki w mózgu, ośrodkowy układ nerwowy czy narząd wzroku.
– Kwasy omega – 3 znane są przede wszystkim ze swojego działania przeciwzapalnego. Jednak nie każdy wie, że odgrywają istotną rolę w syntezie serotoniny. Dostarczanie odpowiedniej ilości kwasów EPA i DHA do organizmu pozwala na obniżenie poziomu stresu oraz lepsze radzenie sobie z emocjami. W badaniach przeprowadzanych na psach agresywnych wykazano u nich niższy poziom DHA we krwi w porównaniu z grupą kontrolną. Zaobserwowano także istotną poprawę w zachowaniu psów, u których włączono suplementację tego kwasu. Dodatek wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3 wpływa również korzystnie na psich seniorów, poprawiając ich zdolności poznawcze i opóźniając procesy starzenia się – tłumaczy Katarzyna Żmuda, specjalistka ds. żywienia i dietetyki zwierząt, ekspertka laboratorium diagnostyki weterynaryjnej Pets Diag.
Kwasy DHA i EPA znajdziemy przede wszystkim w rybach, krylu i olejach rybnych. Decydując się na gotowe suplementy warto wybierać olej omega-3 lub olej z kryla o wysokiej zawartości EPA i DHA. Dzięki temu możliwe będzie dostarczenie odpowiedniej ilości tych kwasów w niewielkiej dawce. Wśród olejów rybnych można też znaleźć tran, czyli olej z wątroby dorsza. Jednak ze względu na wysoką zawartość witamin D i A jest on stosowany tylko do uzupełniania ich braku w diecie w konkretnych przypadkach. Próbując tranem dostarczyć psu odpowiednią ilość kwasów EPA i DHA można łatwo przedawkować wspomniane witaminy. Tym sposobem osiągniemy efekt odwrotny od zamierzonego i zamiast pomóc naszemu czworonożnemu przyjacielowi – tylko mu zaszkodzimy.
Podsumowując, pożywienie, jakie podajemy naszemu psu, ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Właśnie dlatego dieta ma bardzo duży wpływ na zachowanie pupila, a każda nagła zmiana w tym zakresie powinna być dla nas sygnałem ostrzegawczym i skłonić nas do przeprowadzania odpowiednich badań.