W Massachusetts w ostatnim tygodniu stycznia po raz pierwszy od listopada spadła liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19. Jesienią ubiegłego roku w całych Stanach Zjednoczonych ilość zakażeń koronawirusem, a w ślad za tym ilość hospitalizacji, zaczęła gwałtownie rosnąć. Za kolejną falę pandemii odpowiada w dużej mierze nowy wariant koronawirusa – Omikron, który cechuje się wysoką zaraźliwością.
Jednak ostatnie dane wskazują, że Massachusetts szczyt fali zakażeń ma już za sobą. Już od początku stycznia spada liczba odnotowywanych dziennie zakażeń, choć do tej pory nie przekładało się to na spadek liczby hospitalizacji. Zmianę przyniósł ostatni tydzień stycznia, gdy odnotowano o 19 proc. mniej osób hospitalizowanych z powodu COVID-19 w porównaniu z wcześniejszym tygodniem. Spadła też liczba pacjentów hospitalizowanych z innych powodów, którzy uzyskali pozytywny wynik testu na COVID-19.
Choć szpitale nadal są przeciążone i zmagają się z problemami kadrowymi, te dane napawają umiarkowanym optymizmem.
WEM
