Zbliżają się wybory parlamentarne do polskiego sejmu i senatu. Ich termin wyznaczono w Polsce na 15 października, co oznacza, że na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki odbędą się dzień wcześniej, w sobotę 14 października, w godz. 7:00-21:00 czasu miejscowego. Z wyborami będzie połączone referendum ogólnokrajowe, w którym Polacy za granicą również mogą wziąć udział.
W tym roku na terenie USA utworzono 5 okręgów wyborczych i 52 komisje. Aby wziąć udział w wyborach, należy się wcześniej zarejestrować w wybranej komisji. Można to zrobić poprzez stronę: ewybory.msz.gov.pl. Termin na rejestrację upływa 10 października.
Jak wynika z informacji przekazanych przez konsulaty w różnych krajach, mobilizacja wśród Polaków przebywających za granicą jest bardzo duża. W związku z tym poszczególne konsulaty wysyłają ostrzeżenia do zarejestrowanych wyborców, informujące, iż należy liczyć się z możliwością dłuższego oczekiwania na oddanie głosu. Informacje takie otrzymały m.in. osoby planujące oddać głos w konsulacie generalnym RP w Nowym Jorku oraz w komisji znajdującej się w parafii Holy Rosary w Passaic, NJ. Jak wynika z informacji przekazanych mediom, do piątku, 6 października, liczba osób zarejestrowanych w obu tych komisjach przekroczyła 1500.
Warto przypomnieć, że komisja zagraniczna ma tylko 24 godziny od zamknięcia lokalu wyborczego na policzenie głosów, zarówno oddanych w wyborach, jak i w referendum. Jeśli nie zostaną policzone w tym terminie, głosy z całej komisji nie będą brane pod uwagę przy obliczaniu wyników wyborów.
Konsul RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki w rozmowie z przedstawicielem polskich mediów zapewnia jednak, że wszyscy, którzy w każdej komisji zapisali się do głosowania, swój głos zdążą oddać, zostaną przyjęci i ich głos zostanie policzony, zachęca jedynie, żeby w miarę możliwości rozważyć wybór innych, mniej obleganych komisji i prosi, aby osoby, które przybędą oddać głos, nie zniechęcały się, jeśli będzie trzeba trochę poczekać na możliwość spełnienia obywatelskiego obowiązku.
JS
Jestem gotowy na wyparcie czerwonej zarazy choćbym miał czekanie nawet kilka godzin! Z uszanowaniem za waszą pracę Krzysztof.