W czwartek, 23 czerwca, Rada Europejska zdecydowała o statusie kandydata do Unii Europejskiej dla Ukrainy i Mołdawii.
– Przyjmuję z satysfakcją decyzję o przyznaniu Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE. To historyczny moment – odniósł się do decyzji Rady Europejskiej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, podkreślając, że „przyszłość Ukrainy jest w UE”.
Do historycznej dla Ukrainy decyzji odniósł się także na Twitterze, gdzie napisał, że „z satysfakcją przyjmuje decyzję UE o przyznaniu Ukrainie statusu państwa kandydującego do Wspólnoty”. Uznał, że jest to „moment unikalny i historyczny” w relacjach jego kraju z Unią.
Decyzję też szeroko skomentowali przedstawiciele innych państw i czołowi unijni politycy, zaznaczając, że to dowód solidarności i jedności Europy oraz silny sygnał dla Rosji. Do sprawy odniósł się także premier Polski.
– To historyczny dzień dla Europy. To wielka chwila dla jedności Europy i obrony jej podstawowych wartości. Walka o wolność trwa! – skomentował Mateusz Morawiecki.
Rada Europejska postanowiła także uznać europejską perspektywę Gruzji i zapowiedziała, że w przyszłości jest gotowa przyznać także jej status kraju kandydującego.
WEM