Topowe firmy zajmujące się dostarczaniem żywność za pośrednictwem aplikacji złożyły w czwartek 6 lipca pozwy wymierzone w nowe nowojorskie prawo. Chodzi konkretnie o przepisy podnoszące minimalną płacę dla dostawców. Weszły w życie w środę 12 lipca, ale już od momentu przyjęcia wywołują kontrowersje.
Firmy złożyły oddzielne skargi w sądzie stanu Nowy Jork. Jak twierdzą, nowe prawo opiera się na niezrozumieniu, jak działa branża dostarczania żywności. Wśród podmiotów, które zdecydowały się na pozew znalazły się m.in. DoorDash, Uber i Grubhub Inc.
Warto przypomnieć, że nowe prawo wymaga od firm płacenia dostawcom 17,96 dolarów za godzinę. Od kwietnia 2025 roku stawka ta ma pójść w gorę, do 20 dolarów. Firmy mogą zdecydować, czy płacić pracownikom za godzinę, czy za dostawę. Jak twierdzą firmy dostawcze, by spełnić wymagania nowego prawa, musiałyby zwiększyć liczbę dostawa realizowanych na godzinę. Zmusiłoby to je do zawężenia rejonów, w których oferują usługi, a to miałoby zaszkodzić konsumentom i restauracjom, korzystającym z aplikacji dostawczych.
Uber i DoorDash w maju podniosły swoje roczne prognozy zysków po przekroczeniu kwartalnych oczekiwań dotyczących przychodów, wynikających ze wzrostu zamówień na żywność, artykuły spożywcze i produkty gotowe.
AM
