piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaWiadomościPolskaSzef MON: musimy być przygotowani, że obecna sytuacja na granicy jeszcze potrwa

Szef MON: musimy być przygotowani, że obecna sytuacja na granicy jeszcze potrwa

Atak hybrydowy na granicy polsko-białoruskiej z pewnością się nie zatrzyma, musimy się przygotować, że sytuacja ta jeszcze potrwa – powiedział w piątek szef MON Mariusz Błaszczak.

Minister obrony Mariusz Błaszczak podczas spotkania ministra z żołnierzami 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa odbywającymi szkolenie taktyczne w Białej Podlaskiej, 29 października. Fot. Wojtek Jargiło/PAP

„Ta operacja, ten atak hybrydowy, który jest przeprowadzany na nasz kraj, z całą pewnością się nie zatrzyma, musimy patrzeć w perspektywie dłuższej – tygodni albo miesięcy” – powiedział w piątek minister po odprawie z dowódcami. „Odebrałem meldunki dowódców w sprawia przygotowania logistycznego, przygotowania bytowego dla żołnierzy, którzy pełnią służbę na granicy polsko-białoruskiej” – powiedział. „Zbliża się zima, wiec musimy się przygotować” – dodał.

Jak powiedział, sytuacja na granicy „utrzymuje się na porównywalnym poziomie – jest wiele prowokacji, wiele porób przejścia przez barierę inżynieryjną, ale zarówno Straży Granicznej, jak i żołnierze Wojska Polskiego udaremnili te próby”. Zapewnił że „żołnierze i funkcjonariusze nie ulegają prowokacji, dbają o bezpieczeństwo na granicy”.

Błaszczak powiedział, że kryzys migracyjny jest tylko tłem, tu chodzi o coś więcej. „Powinniśmy patrzeć na całe spektrum działań, jakie podejmuje Rosja. Modus operandi jest znany – 2008 rok Gruzja, 2014 Ukraina” – powiedział Błaszczak, przywołując wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego o odpowiedzialności Rosji za sytuację na granicy polsko-białoruskiej.

„Mamy świadomość tych zagrożeń. Chcę zapewnić opinię publiczną, że jesteśmy przygotowani, żeby odeprzeć ataki, które maja miejsce na polsko-białoruskiej granicy” – oświadczył.

O warunki bytowe żołnierzy wysłanych na granicę polsko-białoruską pytała w sejmowej debacie opozycja. Premier zapewnił, że władze pracują nad poprawą warunków zakwaterowania „przygotowując się na długie miesiące walki z prowokacją Łukaszenki”.

Od 2 września, w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała blisko 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego prawie 4,4 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

W poniedziałek duża grupa migrantów przeszła po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował tego dnia, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Migranci stworzyli obozowisko w rejonie Kuźnicy, pilnowani są przez służby białoruskie. W kolejnych dniach dochodziło do kolejnych prób przejścia granicy przez grupy migrantów, udaremnionych przez polskie służby.

brw/itm/PAP

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -