Najpierw władze Massachusetts wprowadziły wymóg zaszczepienia na grypę uczniów, teraz się z niego wycofały. Dlaczego? Argumentem jest rzekomo łagodny przebieg sezonu grypowego oraz szczepienie na COVID-19, które stało się priorytetem.
15 stycznia stanowy Departament Zdrowia Publicznego ogłosił, że wycofuje się wymóg szczepień na grypę dzieci w wieku powyżej 6. miesięcy uczęszczających do przedszkoli, szkół podstawowych i college’ów ze względu na „łagodny” sezon grypowy i konieczność skierowania wysiłków na szczepienia przeciw COVID-19.
W oficjalnym oświadczeniu Departamentu wskazane zostało, że: „wstępne dane pokazują, że sezon grypowy przebiega łagodnie, prawdopodobnie dzięki zachowaniu środkom ostrożności takim jak maseczki czy dystans społeczny. Biorąc pod uwagę dynamiczne rozpoczęcie szczepień przeciwko COVID-19, chcemy zmniejszyć obciążenie punktów szczepień, likwidując wymóg szczepienia przeciw grypie i skupić się dzięki temu na szczepieniu przeciwko koronawirusowi”.
W sierpniu Massachusetts jako jedyny stan w kraju wprowadził wymóg szczepionki przeciw grypie ze względu na obawy, że zbieg sezonu grypowego i kolejnej fali koronawirusa może przytłoczyć szpitale.
Decyzja ta wzbudziła liczne kontrowersje wśród rodziców. Odwołanie tego nakazu również wzburzyło wiele osób, zwłaszcza tych rodziców, którzy zdążyli już zaszczepić swoje dzieci.
JLS