Jak na pałac przystało, para tam mieszkająca świętuje elegancko i podtrzymuje rytuały zapoczątkowane przez poprzedników. Wszystkich tajemnic nigdy nie poznamy, ale te oficjalne zwyczaje są nagłaśniane i prezentowane w mediach: akcje dobroczynne, życzenia, dekoracje, czasem spotkania i koncerty.
Dom Pary Prezydenckiej zdobią bożonarodzeniowe stroiki, a Sień Wielką Pałacu – tradycyjna, wyjątkowa choinka. W ramach przygotowań dekoracji Agata Kornhauser-Duda zapraszała już nieraz uczniów na wspólnie strojenie choinki. Zaszczyt taki miała m.in. młodzież z Supraśla. Tamtejsze Liceum Sztuk Plastycznych wykonało dekoracji wzorowane na freskach swojej lokalnej świątyni.
W minionych latach w Pałacu Prezydenckim stanęła szopka z zapałek artysty ze Słupowa. Takie dary, zaangażowanie czy zaproszenie jest zawsze wcześniej starannie planowane, akceptowane. Przed kilkoma laty zaszczyt goszczenia u prezydenckiej pary mieli też artyści śpiewający kolędy. Koncert prezentowała telewizja w Wigilię.
Betlejemskie Światło Pokoju
Prezydent i Pierwsza Dama co roku w okresie świątecznym biorą udział w inicjatywach dobroczynnych. Gdy zbliża się Boże Narodzenie, w Pałacu Prezydenckim gości Betlejemskie Światło Pokoju. Płomień od harcerzy ma symboliczne znaczenie – daje nadzieję. Prezydent ostatnim razem mówił: „Niech płonie, niech niesie ciepło, niech niesie moc, niech świeci nad naszymi bratnimi narodami. Niech przynosi pokój i wolność”. Pierwsza Dama dziękuje harcerzom i skautom za codzienną działalność. Związek Harcerstwa Polskiego organizuje Betlejemskie Światło Pokoju od 1991 roku. Płomień trafia na wigilijne stoły w Polsce oraz do kościołów, urzędów i szpitali.
Życzenia świąteczne
Jeśli chodzi o życzenia, Para Prezydencka co roku przekazuje je rodakom, uwzględniając w treści to, co aktualne i ponadczasowe. Nad świątecznym, eleganckim wyglądem pary czuwają jak zwykle profesjonaliści. Nic nie może być przypadkowe. To samo dotyczy miejsc, gdzie odbywa się spotkanie bądź nagranie. Liczy się nie tylko estetyka, ale i bezpieczeństwo. Wigilijnej kolacji nie towarzyszą kamery. Szanowana jest prywatność, ale można domyślać się, że to wystawna wieczerza, uwzględniająca rodzinne tradycje.
Halina Kossak