Floryda jest coraz bliżej prawa, które znacznie ograniczy dostęp do aborcji na jej terenie. Stanowa legislatura uchwaliła ustawę w tej sprawie.
Niemal całkowity zakaz aborcji po 15. tygodniu – wszystko wskazuje na to, że prawo o takim kształcie już niedługo zacznie obowiązywać na terenie Florydy. W czwartek 3 marca ustawa została przegłosowana w stanowym Senacie. Teraz wystarczy już tylko podpis gubernatora, by weszła w życie. W piątek 4 marca Ron DeSantis zapowiedział, że złoży go w najbliższym czasie.
Ustawa – będąca projektem republikanów – zakłada, że aborcje po 15. tygodniu ciąży na terenie Florydy dopuszczalne będą tylko w dwóch przypadkach. Pierwszy z nich to ryzyko zagrożenia zdrowia osoby w ciąży. Drugim są śmiertelne wady płodu. Ustawa wyklucza wykonanie zabiegu po wyznaczonym terminie także w przypadku kazirodztwa i gwałtu.
Podobne prawo obowiązuje już na terenie Zachodniej Wirginii i Arizony. W Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych ważą się za to losy przepisów wprowadzających zakaz aborcji po 15. tygodniu na terenie Missisipi.
WEM