20 stycznia ponad 100 tys. ludzi przemaszerowało ulicami Waszyngtonu w 50. Marszu dla Życia, manifestując swój sprzeciw wobec aborcji i poparcie dla ochrony życia nienarodzonych. Doroczny marsz w stolicy to największe wydarzenie pro-life w USA.
Doroczne marsze w obronie życia odbywają się zawsze w rocznicę wyroku, jaki zapadł w 1973 r. w sprawie Roe vs. Wade – na mocy tej decyzji prawo federalne przez niemal pół wieku zezwalało na dokonanie aborcji do momentu, kiedy płód staje się zdolny do życia. To się jednak zmieniło – w czerwcu 2022 r. Sąd Najwyższy uznał, że konstytucja USA nie gwarantuje prawa do aborcji.
Orzeczenie to oznacza, że federalne prawo zezwalające na aborcję zostało zniesione, a legislacja w tym zakresie leży w gestii poszczególnych stanów. Obrońcy życia zatem mają powody do świętowania, mogą też odczuć, że ich wieloletnie wysiłki przynoszą owoce. Przejawem tego była zmiana trasy marszu, który zamiast do Sądu Najwyższego skierował się tym razem na Kapitol.
– Nowa trasa ma oznaczać prawne zwycięstwo ruchu antyaborcyjnego i utrzymać obecność w Waszyngtonie – wyjaśniają organizatorzy Marszu dla Życia, podkreślając jednak, że walka w obronie życia nadal trwa, nie zakończyła się wraz z wyrokiem Sądu Najwyższego, ale weszła w nową fazę, co uwypuklało też hasło tegorocznego marszu: „Kolejne kroki. Maszerując w Ameryka po Roe”.
Do uczestników marszu specjalne pozdrowienia przekazał papież Franciszek, który wyraził wdzięczność „za wierne publiczne świadectwo okazywane od lat przez wszystkich, którzy promują i bronią prawa do życia najbardziej niewinnych i bezbronnych członków naszej ludzkiej rodziny”.
Wśród uczestników 50. Marszu dla Życia obecni byli też przedstawiciele amerykańskiej Polonii. Do Waszyngtonu jak co roku przyjechała liczna grupa z Amerykańskiej Częstochowy, a także członkowie grupy Polonia Pro-Life z New Jersey oraz reprezentanci Fundacji Jana Pawła II w New Jersey.
WEM
Fot. facebook – PoloniaProLife, Częstochowa Young Adults, Jadzia Kopala
