czwartek, 21 listopada, 2024
Strona głównaPoloniaPolonia w AmerycePolonia łączy siły przeciwko ustawie S.447

Polonia łączy siły przeciwko ustawie S.447

11 maja 2019 w Waszyngtonie dwie nowe organizacje polonijne: Polsko-Amerykańska Inicjatywa Strategiczna i Komitet Obrony Pomnika Katynia i Obiektów Historycznych przeprowadziły protest pod Białym Domem. Uczestniczył w nim i przemawiał po angielsku przedstawiciel Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z Chicago Karol Buczakowski, z którym rozmawia Szymon Tolak.

Karol Buczakowski, przedstawiciel Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w Chicago, był jednym z mówców podczas manifestacji w Waszyngtonie przed Białym Domem. Fot. Szymon Tolak

Proszę krótko opowiedzieć Czytelnikom „Białego Orła” o sobie.

Karol Buczakowski: Pochodzę z Jasła na Podkarpaciu, do Stanów Zjednoczonych przyleciałem wraz z rodzicami gdy miałem 10 lat. Ukończyłem studia na Uniwersytecie DePaul w Chicago i od 6 lat jestem członkiem Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Koło Chicago, organizacji, która zajmuje się kultywowaniem polskiej historii, kultury oraz tradycji.

Dlaczego postanowił Pan polecieć do Waszyngtonu 11 maja?

Ponieważ Ojczyzna woła o pomoc. Prawo, które zostało zatwierdzone rok temu przez Prezydenta Trumpa nie tylko jest sprzeczne z konstytucją amerykańską, która wydawałoby się, że jest tak ważna dla Amerykanów różnych opcji politycznej, a szczególnie dla Republikanów, ale przede wszystkim śmiertelnie zagraża bezpieczeństwu i suwerenności Polski. Wiele pokoleń Polaków stawało przed sytuacją, w której ważyły się losy naszej Ojczyzny. Mam wrażenie, że dla mojego pokolenia, tą sytuacją są te bezpodstawne roszczenia żydowskie, i nigdy nie wybaczyłbym sobie, gdybym pozostał bierny w obliczu tego zagrożenia. Warto też zwrócić uwagę, iż koledzy ze ZŻ NSZ Koło Chicago organizowali protest tego samego dnia w celu mobilizacji Polonii chicagowskiej, która z różnych przyczyn nie mogła być obecna na demonstracji w Waszyngtonie DC.

Co według Pana było najważniejszym elementem tego protestu?

Na pewno cieszy jedność jaką wykazuje Polonia amerykańska w tej walce. Grupa, która się wytworzyła jako organizatorzy protestów z 11 maja, jak i tych z 31 marca, łączy Polaków z całych Stanów Zjednoczonych, od Nowego Jorku, Bostonu, Connecticut, New Jersey, przez Florydę, Waszyngton DC, aż po Kalifornię i oczywiście rodaków z Chicago.

Na co w Pana wystąpieniu powinni zwrócić szczególną uwagę Amerykanie polskiego pochodzenia i co może przyciągnąć dla sprawy walki z 115-171/S.447 innych obywateli USA?

Głównym celem mojego przemówienia był aspekt prawny i czysto techniczny tej ustawy. Po pierwsze jest ona niezgodna z konstytucją USA. Podaję dwa przykłady spraw w Sądzie Najwyższym, gdzie możemy doczytać się jakiegoś odniesienia do tzw. mienia bezspadkowego. W opisie sprawy pierwszego przypadku jest podana wzmianka na temat tego, iż prawo amerykańskie przez lata uznawało, że namacalne mienie bezspadkowe należy do skarbu państwa, na terytorium którego to mienie się znajduje, natomiast nie ma jasnych zasad co do nienamacalnego mienia bezspadkowego (akcje giełdowe, obligacje, przelewy pieniężne itp.) Każdy osobny stan w USA ma swoje prawa co do mienia bezspadkowego i każde z nich mówi to samo: właścicielem mienia bezspadkowego jest skarb państwa. Drugi przykład decyzji SN opiera się na fragmencie opinii SN, w której możemy przeczytać, iż rząd może użyć funduszy zebranych z mienia bezspadkowego na ogólne dobro społeczeństwa (ulepszanie infrastruktury, oświaty, służby zdrowia itp.) lecz te fundusze nie mogą być przekazane żadnym jednostkom lub grupom dla ich własnego wzbogacenia się. Ta decyzja klarownie stwierdza, iż mienie bezspadkowe, pozostające w dyspozycji rządu RP, nie może być przekazane żadnym jednostkom ocalałym z Holokaustu, ani żadnym organizacjom żydowskim, uzurpującym sobie prawo do dysponowania tym majątkiem.

Po drugie ta ustawa wprowadza bardzo niebezpieczny precedens do systemu prawnego USA. W moim przemówieniu, retorycznie zapytałem, co by się stało, gdybyśmy w tej ustawie zmienili jedną frazę, a mianowicie zamiast „Holocaust Era” użyli na przykład „Native American Genocide Era”. Czy to prawo, jeśli zostanie wyegzekwowane, stworzy precedens i otworzy drzwi dla społeczeństwa tutejszych Indian do tego aby starać się o mienie bezspadkowe, które zostało przejęte od ich przodków przez wczesnych kolonizatorów Ameryki Północnej? Jeśli tak, to USA mogłyby przestać istnieć z dnia na dzień, w skutek tak gwałtownych przemian własnościowych.

Ostatni argument, który przytoczyłem, to fakt, iż haracz w wysokości $300 miliardów dolarów, który organizacje żydowskie próbują wymusić na Polsce, jest równy wartości trzyletniego budżetu RP. Wypłata takiej astronomicznej kwoty doprowadziłaby do kompletnej destabilizacji jednego z najważniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych, ale również zdestabilizuje cały region, który jest tak newralgiczny dla NATO i polityki międzynarodowej USA.

Jak widzi Pan przyszłość dalszych działań odnośnie tej ustawy?

Trzeba atakować tę sprawę z wielu stron. Musimy dążyć do tego, aby większa ilość kongresmenów, osób które rzeczywiście mogą coś realnego w tej sprawie zrobić, poznała merytoryczne fakty, które wymieniłem powyżej. Kolejnym elementem nacisku jest zbieranie podpisów pod petycją, którą możemy przedstawić odpowiednim organom, jako masowy akt sprzeciwu społeczeństwa amerykańskiego wobec tej ustawy. Oczywiste jest również, iż będziemy kontynuować nasze demonstracje sprzeciwiające się ustawie S447 na obszarze całych Stanów.

W jaki sposób najłatwiej spotkać osoby ze Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych będąc w Chicago?

Najłatwiejszą metodą kontaktu z naszą organizacją są media społecznościowe i e-mail. Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku i Twitterze: „Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych Koło Chicago”. Zachęcamy również do odwiedzenia naszej strony internetowej: nszchicago.com, gdzie można dowiedzieć się więcej na nasz temat oraz znaleźć relacje z naszych inicjatyw w Chicago. Istnieje także możliwość komunikacji mailowej pod adresem: nszchicago@gmail.com.

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -