piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaWiadomościPolskaPolitycy Lewicy, Polski 2050 i PSL o wezwaniu Donalda Tuska

Politycy Lewicy, Polski 2050 i PSL o wezwaniu Donalda Tuska

Lewica jest gotowa na wspólną listę, ale nie widzi chęci u innych partnerów z opozycji. Polska 2050 uważa sprawę za otwartą i krytykuje pośpiech w tej kwestii. Według PSL zamknięcie opozycji w jednym worku to z kolei sposób na przegranie z PiS – mówili PAP politycy tych partii po niedzielnym wezwaniu Donalda Tuska.

Przewodniczący PO Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Lublina, 20 stycznia. Fot. PAP/Karol Zienkiewicz

„Nie ma wrogów po stronie demokratycznej. Szanując partnerów i ich decyzje wzywam wszystkich pragnących zmiany i wierzących w zwycięstwo: chodźmy razem!” – napisał przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w niedzielę na Twitterze. O apel lidera PO Polska Agencja Prasowa zapytała polityków Lewicy, Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski zapewnił, że „Lewica była i jest gotowa startować na wspólnej liście”. „Ale widać wyraźnie, że inni partnerzy na opozycji Donaldowi Tuskowi podają czarną polewkę” – podkreślił.

W ocenie Gawkowskiego jedna lista opozycji dawałaby szansę na uzyskanie nawet większości konstytucyjnej, co – jak dodał – ułatwiłoby „naprawę Polski po PiS-ie”. „Warto by było o to zawalczyć, ale skoro nie ma do tego chęci innych partnerów, to Lewica przygotowuje się do samodzielnego startu” – powiedział.

Zapytany o możliwość wspólnego startu Lewicy i PO podkreślił, że takiego tematu nie ma. „Donald Tusk powiedział, że albo wspólna lista (opozycji – PAP), albo startują oddzielnie, więc tutaj drzwi zostały zamknięte” – dodał.

Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko powiedział z kolei, że formacja w sprawie wspólnego startu opozycji od roku powtarza to samo. „Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, decyzja o sojuszach wyborczych musi być efektem nie płomiennych wezwań, a chłodnych, opartych na badaniach analiz i kalkulacji” – zaznaczył.

„Słyszymy głosy z PSL, że oni na pewno nie pójdą z PO. Politycy Nowej Lewicy ogłaszają, że pójdą do wyborów sami. Politycy PO, choć anonimowo, też mówią w mediach, że tam już zapadła decyzja o starcie indywidualnym. Dla nas sprawa wciąż pozostaje otwarta” – zaznaczył.

Kobosko podkreślił też, że Polska 2050 nie jest „magazynem części zamiennych dla innych ugrupowań, a ruchem, który poważnie traktuje swoich wyborców”. „Wiemy, że dziś podstawowym zadaniem jest przyciągnąć do głosowania nowych ludzi, bo jak widać – tych, których dotąd przyciągały inne ugrupowania opozycyjne, jest wciąż za mało, by zakończyć niszczące Polskę rządy Kaczyńskiego” – dodał.

Poseł PSL Marek Sawicki zaznaczył, że lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zaprasza Donalda Tuska do wspólnej listy, ale spraw i problemów, które trzeba rozwiązać po PiS. „Jeśli będzie wspólna lista spraw, to PiS będzie miał poniżej 30 procent” – stwierdził.

W jego ocenie zamknięcie opozycji w jednym worku i zawiązanie go kokardą z napisem „Donald Tusk” to natomiast „najlepszy sposób na przegranie z PiS”. „Blokowanie się – w sensie takim, że budujemy jedną listę anty-PiS – wzmacnia PiS. My jesteśmy od 2019 roku niezmiennie zwolennikami przynajmniej dwóch list opozycyjnych – lewicowo-liberalnej i centroprawicowej” – podkreślił Sawicki.

„Donald Tusk nie musi poganiać pozostałych środowisk politycznych na opozycji, bo nikt tego od niego nie oczekuje. Natomiast jeśli chce rozmawiać o kwestiach programowych, to Władysław Kosiniak-Kamysz i pewnie każdy polityk z PSL jest gotowy stanąć do dyskusji” – powiedział. Zdaniem posła PSL jeżeli szef PO nie wie, że trzeba poszerzać ofertę programową, także dla aktualnych wyborców PiS, „to znaczy, że pewnie za długo był w Brukseli i nie do końca rozumie polską scenę polityczną”.

Agnieszka Ziemska/PAP

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -