Właściciele pojazdów elektrycznych na Florydzie mogą dołączyć już niedługo do kierowców z 31 innych stanów, którzy już teraz płacą równowartość podatku od paliwa. Propozycja w Senacie Florydy wprowadziłaby opłatę dla kierowców większości pojazdów hybrydowych i elektrycznych.
Projekt ustawy przedstawiony został w poniedziałek 20 marca Senackiej Komisji Transportu przez senatora Eda Hoopera (R-Palm) z Harbor. Zawarte w niej przepisy nakładałyby dodatkową roczną opłatę za rejestrację tablic rejestracyjnych w wysokości 200 dolarów na pojazdy elektryczne (EV). Hybrydy typu plug-in byłyby obciążone dodatkowymi 50 dolarami. Obie te kwoty wzrosłyby o 50 dolarów w 2028 r. Ustawa przewidywałaby wyjątek dla pojazdów korzystających z systemu magazynowania energii do pięciu kilowatogodzin.
Dlaczego stan chce wprowadzić nową opłatę? Cena galonu tradycyjnego paliwa zawiera podatki, które idą m.in. na modernizacje dróg. Wraz ze wzrostem popularności pojazdów elektrycznych i hybrydowych wpływy z podatku od benzyny maleją – oznacza to, że kierowcy „elektryków” korzystają z tych samych dróg za darmo.
Projekt uzyskał na razie jednomyślne poparcie w komisji. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, wejdzie w życie 1 lipca.
WEM