Polska snowboardzistka Aleksandra Król została brązową medalistką w slalomie gigancie równoległym w Bakuriani. 32-letnia zawodniczka zajęła w kwalifikacjach piąte miejsce, później jednak pokonała Włoszkę Nadyę Ochner (0,21 s) i Austriaczkę Claudię Riegler (4,50 s). W półfinale Polka musiała jednak uznać wyższość srebrnej medalistki ubiegłorocznych igrzysk Austriaczki Danieli Ulbing. W wyścigu o trzecie miejsce Król pokonała Włoszkę Lucię Dalmasso i ostatecznie brązowy krążek trafił do Polki.
Chwilę później bilans medalowy powiększył Oskar Kwiatkowski, który wygrał rywalizację w slalomie gigancie równoległym i zdobył w gruzińskim Bakuriani złoty medal mistrzostw świata w snowboardzie. 26-latek ma bardzo udany sezon. W styczniu odniósł dwa pierwsze zwycięstwa w Pucharze Świata i prowadzi w klasyfikacji tej konkurencji w tym cyklu. W finale, który miał miejsce w niedzielę, 19 lutego, Polak wyprzedził Szwajcara Dario Caviezela o 0.26 s. Trzecie miejsce zajął Austriak Alexander Payer.
Jak poinformował na Twitterze Polski Związek Narciarski, były to pierwsze polskie medale w historii mistrzostw świata w snowboardzie alpejskim.
Gratulacje polskim sportowcom złożył premier RP Mateusz Morawiecki. „Serdecznie gratuluję polskim snowboardzistom, którzy zdobyli dzisiaj medale na Mistrzostwach Świata w gruzińskim Bakuriani!” – napisał na Twitterze. „Brawo! To pierwsze medale MŚ dla Polski w historii w alpejskiej odmianie tej dyscypliny” – dodał.
WEM
