Czarne chmury zawisły nad tegorocznym Polonijnym Festiwalem Dziecięcych Zespołów Folklorystycznych w Iwoniczu. Jego organizatorzy nie wiedzą, czy uda im się uzyskać rządowe dofinansowanie. Impreza zaplanowana była na lipiec. Czy w ogóle się odbędzie?
Polonijny Festiwal Dziecięcych Zespołów Folklorystycznych ma długą i bogatą historię. Odbywa się od wielu lat. Swoje występy prezentują tam najmłodsi członkowie zespołów folklorystycznych, działających poza granicami Polski. Impreza miała odbyć się także i w tym roku. Ale zimą organizatorzy festiwalu, czyli Stowarzyszenie Wspólnota Polska, poinformowało: „Z przykrością pragniemy poinformować, że w dalszym ciągu nie ogłoszono wyników konkursu „Polonia i Polacy za granicą 2024 – wydarzenia i inicjatywy polonijne”, a co się z tym wiąże, nie jest znana lista zadań, które otrzymają wsparcie finansowe w roku 2024. Nie możemy zatem jeszcze ogłosić warunków uczestnictwa oraz ostatecznego terminu Festiwalu”.
Termin zmieniany dwukrotnie
Konkurs na inicjatywy polonijne ogłaszany jest co roku. Wcześniej pieniądze przyznawane były przez Senat, później przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W tym roku Stowarzyszenie Wspólnota Polska z tego funduszu chciało w ten sposób sfinansować dwa wydarzenia: Polonijny Festiwal Dziecięcych Zespołów Folklorystycznych w Iwoniczu oraz Polonijne Studium Choreograficzne, które co roku odbywa się w wakacje w Rzeszowie. – Zazwyczaj ogłoszenie wyników konkursu odbywało się w styczniu lub lutym – mówi Mariusz Grudzień, wiceprezes rzeszowskiego oddziału Stowarzyszenia. – Dzięki temu mogliśmy ogłosić termin festiwalu. Planowaliśmy zorganizować go w te wakacje, w lipcu – dodaje.
Jednak Kancelaria Premiera Rady Ministra wyników konkursu nie ogłosiła ani w styczniu, ani w lutym. Przeniosła je na kwiecień. – Nasze dokumenty zostały przyjęte. Nie było żadnych formalnych błędów – podkreśla Mariusz Grudzień.
W kwietniu okazało się, że informacji o dofinansowaniu nadal nie ma. Tym razem urzędnicy postanowili zmienić termin ogłoszenia wyników konkursu na połowę czerwca. A to dla organizatorów i uczestników już problem. – Nie możemy poinformować zespołów polonijnych, w jakim czasie zorganizujemy festiwal, ponieważ nie wiemy, czy pieniądze nam zostaną przyznane, czy nie – tłumaczy wiceprezes Rzeszowskiego Oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska. – Mamy związane ręce – zaznacza.
Oprócz funduszu z KPRM festiwal dofinansowany ma być również z pieniędzy Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na razie nie wiadomo, kiedy i czy impreza się odbędzie. Organizatorzy martwią się, czy uda im się zorganizować uczestnikom hotele, loty czy wyżywienie w tak krótkim czasie. Innym problemem jest termin wakacji. W krajach zachodnich wakacje nierzadko odbywają się w innych miesiącach, a to uniemożliwi zaplanowanie imprezy w wygodnym dla wszystkich czasie.
Kinga Dereniowska
