Jak wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa (JHU) w poniedziałek, 3 stycznia, w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano ponad milion nowych zakażeń koronawirusem. Pierwszy raz od wybuchu pandemii odnotowano tak dużą liczbę zakażeń w ciągu jednej doby.
Jak zauważają niektóre amerykańskie media, tak wysoka liczba infekcji może częściowo być efektem tego, że niektóre stany nie uaktualniają danych podczas weekendu i kumulują się one w poniedziałki. Z drugiej strony jednak dane JHU nie uwzględniają informacji o zakażeniach w sześciu stanach, które nie podały w poniedziałek nowych statystyk.
Za wzrost liczby zakażeń w znacznej mierze odpowiada wysoce zaraźliwy wariant Omikron, który wywołuje rekordowe fale także w innych krajach.
W całych USA rośnie również liczba hospitalizacji. Natomiast na dość stabilnym poziomie pozostaje liczba zgonów, która wynosi ok. tysiąca dziennie.
WEM