Jak wynika z najnowszego badania, społecznością najbardziej narażoną na ciepło w Connecticut są mieszkańcy dzielnicy Newhallville w New Haven.
Wysokie temperatury dają się we znaki wszystkim, jednak grupami szczególnie narażonymi na ich negatywne skutki są seniorzy, dzieci i osoby cierpiące na choroby przewlekłe. Ryzyko dodatkowo rośnie, jeśli mowa o najbiedniejszych społecznościach Ameryki.
Jak wynika z nowego raportu NBC – stworzonego na bazie danych US Census Bureau – w obliczu ekstremalnych upałów najbiedniejsi Amerykanie są jedną z najbardziej bezbronnych grup. Autorzy zestawienia mierzyli odporność na skutki ekstremalnego ciepła na podstawie 10 czynników ryzyka, w tym dochodów, złych warunków mieszkaniowych, niepełnosprawności i braku ubezpieczenia zdrowotnego.
Z analizy danych przeprowadzonej przez NBC wynika, że w Connecticut około 2.6 miliona ludzi, czyli ponad połowa całej populacji, jest narażonych na działanie ekstremalnych temperatur.
Z analizy wynika, że dzielnica Newhallville w New Haven ma największą łączną liczbę mieszkańców należących do grup ryzyka. Spośród 7644 mieszkańców Newhallville aż 6497, czyli 85%, jest narażona na co najmniej jeden czynnik ryzyka.
AM