Phil Murphy mierzy się z krytyką. Gubernator New Jersey spotkał się z nią po swoim świątecznym wyjeździe do Kostaryki – wbrew stanowym ostrzeżeniom o rosnącej liczbie przypadków zachorowań na Covid-19 w tym rejonie.
Demokrata udał się wraz z pierwszą damą stanu na świąteczny urlop 22 grudnia. Miał on trwać do 30 grudnia. Wyjazd nie przeszedł niezauważony. W stronę gubernatora posypały się pytania o zasadność nie tylko samego urlopu, ale i miejsca, w którym miał wypoczywać. Wyjazd Murphy’ego wypadł w okresie ciągłych wzrostów w statystykach zachorowań na Covid-19. Jak wskazywały dane, średnia liczba nowych pozytywnych przypadków wynosiła w tym czasie 14,405.
Równocześnie gubernatorowi wytknięto także wybór miejsca, w którym miał spędzić rodzinny urlop. Murphy wypoczywał w Kostaryce, pomimo ostrzeżeń, które w ostatnim czasie wystosował Departament Stanu. Państwo to również boryka się ze znacznymi wzrostami w statystykach zachorowań – także wywołanych nowym wariantem korona wirusa – Omikronem.
WEM