W sobotę, 18 lutego, w sali bankietowej Cracovia Manor w Wallington odbyła się zabawa ostatkowa zorganizowana przez Wspólnotę Frydmana w USA.
Frydman to jedna z najstarszych wsi na polskim Spiszu i Podtatrzu. To właśnie przez imigrantów z tej miejscowości została założona Wspólnota Frydmana w USA, której jednym z celów było wspieranie rodzinnej wsi. Obecni członkowie Wspólnoty Frydmana w USA na czele z prezesem Rafałem Pisarczykiem (artystą – twórcą murali) nadal kontynuują tę misję. Przejawem tego była m.in. zabawa ostatkowa, z której dochód przeznaczono na zakup wozu ratowniczo-gaśniczego przez Ochotniczą Straż Pożarną we wsi Frydman. Zabawa była też okazją do wsparcia Koła Gospodyń Wiejskich „Frydmanianki”, członkinie którego przekazały kilka ręcznie robionych „frydmańskich wyciyracek”. Wyroby te można było kupić podczas zabawy.
„Frydmańsko Zabawa po raz kolejny okazała się sukcesem dzięki wielkim sercom, jakie wszyscy nieustannie okazujecie. Dlatego wraz z wszystkimi przedstawicielami zarządu, pragniemy złożyć słowa podziękowania wszystkim osobom, które wsparły tegoroczną zabawę” – tak zarząd Wspólnoty Frydmana w USA podsumował imprezę w mediach społecznościowych, informując też, że dzięki hojności uczestników zabawy na rzecz OSP Frydman udało się przekazać 10 tys. dolarów.
WEM
Fot. facebook – Wspólnota Frydmana w USA
