Floryda dołączyła jako ósma do stanów pozywających administrację prezydenta Joe Bidena w związku z przywróceniem ustawy imigracyjnej. Walka toczyć się będzie o politykę wobec nielegalnych imigrantów.
Powodem kontrowersji stało się przywrócenie zawieszonego przez Trumpa programu Central American Minors (CAM). Zgodnie z jego założeniami osoby migrujące z Salwadoru, Gwatemali i Hondurasu do Stanów Zjednoczonych – także nielegalnie – uprawnione są do tego, by przywieźć także innych członków rodziny, nawet jeśli ci nie kwalifikują się do uzyskania azylu lub statusu uchodźcy. Dotyczy to także dzieci imigrantów, które ukończyły już 21. rok życia.
Przeciwny takiemu kształtowi polityki jest gubernator Florydy, Ron DeSantis. Jak zaznaczył w środę 9 lutego ogłaszając decyzję o dołączeniu do pozwu, administracja federalna przerzuca ciężar i koszty programu na stany, równocześnie ignorując konsekwencje swojej polityki. Został on złożony w piątek 28 stycznia przez prokuratorów generalnych Teksasu, Indiany, Missouri, Montany, Oklahomy, Arkansas i Alaski.
WEM