Festiwal Małej Polski w New Britain jest kolejną polską imprezą, która po dwuletniej przerwie wywołanej pandemią powraca do kalendarza lokalnych, polonijnych wydarzeń. W niedzielę, 5 czerwca, ulica Broad Street, która przecina polską dzielnicę w New Britain zwaną „Małą Polską”, przemieni się w uliczny jarmark promujący polską kulturę i wszystko to, co się nam z nią kojarzy.
Święto polskości
Tegoroczny festiwal będzie już 9. edycją imprezy, która na przestrzeni ostatniej dekady stała się jednym z największych polonijnych festiwali w USA. Władze miasta New Britain szacują, że w 2019 roku, kiedy odbyła się ostatnia edycja festiwalu, wzięło w niej udział 30,000 osób. Organizatorzy, czyli Polonia Business Association, są przekonani, że tegoroczny festiwal ponownie przyciągnie spore grono miłośników polskiej muzyki, kuchni i piwa. – Po trwającej ponad dwa lata pandemii ludzie są spragnieni tego typu imprez, kontaktów ze znajomymi, z rodziną, i sądząc po zainteresowaniu tegorocznym festiwalem, jestem przekonany, że odniesie on ponownie ogromny sukces – mówi Adrian Baron, prezes organizacji.
Festiwal rozpocznie się o godzinie 11 rano i trwać będzie do 7 wieczorem. Jak zawsze wstęp będzie całkowicie bezpłatny. Uczestnicy mogą spodziewać się licznych punktów gastronomicznych z polską kuchnią, ogródków piwnych i stoisk sprzedających pamiątki, rękodzieło bądź promujących lokalne biznesy i organizacje. Na dwóch scenach realizowany będzie równolegle program artystyczny, o który w tym roku zadbają: Zespół Pieśni i Tańca „Polanie” z Bridgeport, Rich Bobinski Orchestra, Teatr Wyobraźni Novum, zespół Vademecum, Chór Młodych Serc, zespół Windstar, Arno LeBeat, uczniowie Szkoły Języka Polskiego w New Britain, uczniowie szkoły tańca „Volta” oraz Valeed Yousef Taekwando School.
– Zależy nam na tym, aby program artystyczny był zróżnicowany i oferował coś interesującego dla każdego. Chcemy pokazać różnorodność naszej kultury, pokazać nasze lokalne talenty, ale też stworzyć okazję do zabawy, tańca. Myślę, że uczestnicy festiwalu będą zadowoleni – mówi Kasia Nowak, która przy poprzednich edycjach koordynowała program artystyczny festiwalu, a w tym roku odpowiedzialna jest za jego całokształt.
Nowe akcenty
Program artystyczno-rozrywkowy poprzedzony zostanie oficjalnym powitaniem, w którym co roku bierze udział liczne grono lokalnych i stanowych polityków. Tematem tegorocznej edycji festiwalu jest solidarność z Ukrainą i podczas otwarcia podjęty będzie również temat trwającej inwazji Rosji na Ukrainę. Warto przypomnieć, że w New Britain mieszka spore grono imigrantów z Ukrainy, a na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy odbyły się tu liczne imprezy charytatywne i zbiórki pieniędzy oraz darów dla ukraińskich uchodźców. Jedną z festiwalowych nowości w tym roku będzie też pokaz zabytkowych, polskich samochodów.
Festiwal jak co roku odbywa się dzięki wsparciu sponsorów. Wśród dwóch największych tegorocznej edycji są szpitale The Hospital of Central Connecticut, który jest częścią sieci Hartford Healthcare, oraz Bristol Hospital. Organizatorzy szacują, że koszty związane z festiwalem mogą przekroczyć w tym roku 40 tys. dolarów. Jak twierdzi Małgorzata Malinowska, skarbnik organizacji, „mamy do czynienia z inflacją, wszystkie opłaty poszły do góry. Ponadto niektóre koszty, takie jak zapewnienie bezpieczeństwa, logistyka zamykania dróg, wywóz śmieci czy dostęp do pierwszej pomocy rosną proporcjonalnie do ilości uczestników, a w 2019 roku było ich około 30 tysięcy”.
Wciąż istnieje możliwość zostania sponsorem festiwalu bądź wynajęcia stoiska. Organizatorzy aktywnie też rekrutują wolontariuszy do pomocy przy koordynacji wydarzenia w dniu festiwalu. Informacje dostępne są na stronie www.littlepolandfest.com bądź pod numerem telefonu 860-970-3040.
WEM
