piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaPoloniaMassachusetts„Cieszę się każdym dniem!”

„Cieszę się każdym dniem!”

Paulina Wysocka z Hampden, MA mimo młodego wieku ma na swoim koncie już wiele osiągnięć. 25-latka w 2021 r. zdobyła koronę Polish Miss Massachusetts, wystartowała też w ogólnokrajowym konkursie Miss Polski North America, w którym została wybrana Miss Publiczności. Jednak jej atutem jest nie tylko uroda, ale także inteligencja i serce otwarte na potrzeby lokalnej społeczności. Ukończyła trzy kierunki na Western New England University: Marketing Communications/Advertising, Economics i International Business, który to kierunek zakończyła w Paryżu. Obecnie pracuje w United Way, firmie non-profit, gdzie zajmuje się marketingiem. W czasie wolnym jest wolontariuszem, angażuje się w wiele lokalnych i polonijnych wydarzeń w całym stanie, a niedawno dołączyła do rady dyrektorów Polskiego Centrum Naukowego w Chicopee. W rozmowie z „Białym Orłem” dzieli się swoimi wrażeniami z udziału w obu konkursach, zdradza, co motywuje ją do działania i jak postrzega współczesną Polonię.

Paulina reprezentowała Polonię z Massachusetts podczas Parady Pułaskiego w Nowym Jorku 3 października 2021 r. Fot. Marcin Bolec

„Biały Orzeł”: Opowiedz proszę o sobie, swojej rodzinie. Jak to się stało, że mieszkasz w Stanach Zjednoczonych?

Paulina Wysocka: Pochodzę z małej wsi Hołodolina w województwie podlaskim. W wieku trzynastu lat, po 10-letnim oczekiwaniu na pobyt stały, z całą rodziną przeprowadziliśmy się do zachodniego Massachusetts, gdzie od lat mieszkają nasi krewni.

Co Cię zmotywowało, by wziąć udział w konkursie Polish Miss MA w sierpniu zeszłego roku? Czy miałaś wcześniej jakieś doświadczenia, jeśli chodzi o tego typu konkursy?

Nie miałam żadnego doświadczenia i nie wiedziałam, czego się spodziewać. Moja babcia Teresa namówiła mnie, aby się zapisać, więc dużo o tym nie myśląc postanowiłam wziąć udział, bo czego się nie robi dla babci (uśmiech)?

Jak oceniasz udział w tym konkursie? Podziel się swoimi wrażeniami, jak to wygląda „od środka”, z perspektywy uczestniczki?

Konkurs wspominam bardzo pozytywnie, od organizatorów do sponsorów, sędziów i wszystkich zaangażowanych w planowanie i wykonanie programu. Wierzę, że mogę mówić nie tylko za siebie, ale również za inne uczestniczki. Czułyśmy się bardzo komfortowo, wszystko, czego potrzebowałyśmy, było dla nas dostępne. Konkurs oczywiście jest powodem stresu, ale wszyscy robią, co mogą, aby nas wspierać na każdym kroku.

Czy było warto? Co byś powiedziała swoim znajomym, koleżankom, innym polonijnym dziewczynom, aby je zachęcić do udziału w takim konkursie?

Jak najbardziej było warto! Wrażenia, wspomnienia i nowe znajomości nie mogą się równać z niczym innym, co przeżyłam w życiu. Ten rok był pełen wspaniałych przygód, które zostaną ze mną do końca życia. Zachęcam wszystkie dziewczyny do wzięcia udziału, bo z mojego doświadczenia to jest jedyny w swoim rodzaju konkurs, gdzie wyjście ze swojej strefy komfortu jest czymś bardzo pozytywnym.

Podczas ogólnokrajowego konkursu Miss Polski North America, który odbył się na Florydzie w listopadzie 2021 r., Paulina (pierwsza z lewej) zdobyła tytuł Miss Publiczności. Fot. Słoneczne Radio

Wzięłaś też udział w wyborach Miss Polski North America, gdzie uzyskałaś tytuł Miss Publiczności. Jak to wspominasz?

Miss Polski North America był całkiem innych konkursem w porównaniu do Polish Miss MA. Przygotowania i organizacja trwały trzy długie dni, podczas których wszystkie uczestniczki były na treningach i próbach od 6 czy 7 rano do późnych godzin nocnych. Ekstremalnie dużo pracy i stresu na jeden weekend, ale wspominam go również bardzo miło, ponieważ poznałam dwie nowe przyjaciółki z Connecticut, które będę mieć na całe życie.

Jako Polish Miss MA miałaś okazję wziąć udział w różnych polonijnych wydarzeniach. Opowiedz proszę o nich pokrótce. Czy któreś z nich miało dla Ciebie szczególne znaczenie?

Miałam zaszczyt być zapraszana na różne wydarzenia: od zabaw do parafialnych spotkań, odwiedzania polskich szkół i klubów. Wszędzie byłam uprzejmie witana i poznałam Polonię z różnych zakątków Massachusetts i spoza stanu, z różnych organizacji i w różnym wieku. Bardzo miło wspominam Paradę Pułaskiego w Nowym Jorku, na której miałam szansę reprezentować stan Massachusetts z moją rodziną i na własne oczy mogłam zobaczyć, jak Polonia w USA się mobilizuje i łączy.

Swoją obecnością na różnych wydarzeniach promujesz Polskę i Polonię w Ameryce. Z jakim odbiorem przez ludzi się spotykasz? Czy masz jakieś pomysły, jak możnaby zaciekawić Polską Amerykanów czy nawet osoby o polskim pochodzeniu, które jednak nie znają dobrze swoich korzeni?

Polska ma piękne tradycje i obyczaje, które zawsze zaciekawiają osoby z innych kultur. W Niedzielę Palmową razem ze swoją rodziną i innymi wolontariuszami zorganizowałam warsztaty malowania pisanek woskiem w Polskim Centrum Naukowym w Chicopee. Uczestnicy mieli szansę testowania swoich zdolności artystycznych. Kiedy angażujesz ludzi i masz szansę, aby ich zaciekawić tradycjami i kulturą Polski, ta ciekawość zazwyczaj będzie się tylko powiększać i wzmacniać z czasem.

Często się słyszy, że to młodzi są przyszłością Polonii. Jak z perspektywy młodej osoby postrzegasz polonijną społeczność, którą chyba w ciągu ostatnich miesięcy jeszcze lepiej poznałaś? Czy coś Cię zaskoczyło, masz jakieś przemyślenia na temat współczesnej Polonii amerykańskiej?

Zaskoczyło mnie, jak dużo jest młodej Polonii, która niestety nie jest zjednoczona tak, jak Polonia pierwszej generacji. Myślę, że brakuje wydarzeń i klubów społecznych skoncentrowanych na młodzieży i młodych dorosłych, aby utrzymywali silne więzi pomiędzy sobą i podtrzymywali naszą polskość.

Już przed konkursem byłaś aktywna w polonijnym i lokalnym środowisku. Opowiedz coś więcej o inicjatywach, które wspierasz jako wolontariuszka.

Osobiście wierzę, że pomoc społeczna jest bardzo ważna i że każda osoba może zrobić różnicę i zmienić ten świat na lepsze. Nawet w najmniejszej skali dobro ma szansę odmienić czyjeś życie. Pomagam różnym organizacjom non profit, gdzie wspomagam inicjatywy takie jak karmienie głodnych, pomoc w lokalnych schroniskach, ochrona zagrożonych gatunków zwierząt. Oczywiście w ostatnich tygodniach jestem skupiona na wsparciu akcji charytatywnych pomagających Ukrainie.

Paulina Wysocka z rodzicami tuż po ogłoszeniu wyników konkursu Polish Miss MA, w którym zajęła pierwsze miejsce. Fot. Marcin Bolec

Zaangażowałaś się też w działalność Polskiego Centrum Naukowego w Chicopee. Powiedz coś więcej – na czym polega Twoja rola i dlaczego akurat ta instytucja stała Ci się w jakiś sposób bliska?

Będąc w radzie dyrektorów Polskiego Centrum Naukowego mogę być na bieżąco z wszystkim, co się dzieje wśród lokalnej Polonii. Moja praca będzie polegać na pomocy w organizowaniu i realizacji różnych wydarzeń w Polskim Centrum oraz planowaniu nowych inicjatyw, które zaangażują młodych ludzi w polonijne wydarzenia oraz pozwolą im lepiej poznać naszą piękną historię i kulturę.

Dla niektórych dziewcząt korona miss jest przepustką do świata mediów czy mody. Ty studiowałaś marketing i zarządzanie na Western New England University. Czy przyszłość wiążesz z tym kierunkiem, czy z modelingiem lub aktorstwem?

Staram się być otwarta na wszystkie nowe możliwości, które się dla mnie otwierają po wygraniu konkursu Polish Miss MA, ale na razie szukam pracy w świecie mediów czy mody. Bardzo lubię pracę w branży marketingu, ale zawsze jestem zainteresowana nowymi możliwościami. Właśnie ukończyłam kursy na polsko-angielskiego tłumacza medycznego, więc nie wiem, co mnie czeka w przyszłości.

Wyjechałaś z Polski jako dziecko. Czy myślałaś lub myślisz o tym, żeby kiedyś wrócić do tego kraju na stałe?

Często wspominam miłe chwile spędzone w naszej pięknej Polsce i chociaż tęsknię za europejskim stylem życia, to na razie nie planuję powrócić tam na stałe. Ale chcę odwiedzać moją ojczyznę jak najczęściej, jest jeszcze wiele miast i zakątków, w których jeszcze nie byłam.

Jakie są Twoje plany na przyszłość? Co byś chciała osiągnąć, co jest Twoim największym marzeniem?

Ostatnie parę lat udowodniło wszystkim, jak bardzo świat się może zmienić w krótkim czasie, pomimo to staram się pozytywnie myśleć o przyszłości. Cieszę się każdym dniem i skupiam się na tym, co jest najważniejsze, czyli zdrowiu, rodzinie i przyjaciołach. Jestem niezwykle wdzięczna za wszystko, co mam, i za wsparcie od moich bliskich na każdym kroku mojego życia.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Joanna Szybiak

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -