– Jeremy Sochan chce grać dla Polski – mówi Łukasz Koszarek. Dyrektor reprezentacji Biało-Czerwonych przebywał w USA, gdzie spotkał się z koszykarzem San Antonio Spurs, a także z Brandinem Podziemskim, graczem Golden State Warriors.
– Obejrzeliśmy trzy mecze, w których występował Brandin, oraz dwa z udziałem Jeremy’ego. W przypadku Jeremy’ego sprawa jest prosta. Wierzymy, że jesteśmy blisko osiągnięcia porozumienia – mówi dyrektor reprezentacji Polski, który był w USA z Rafałem Juciem, skautem Denver Nuggets
Polska delegacja miała także okazję spotkać się z przedstawicielami San Antonio Spurs – rozmawiano na temat warunków dołączenia Sochana do kadry w kwalifikacjach olimpijskich.
– Spotkaliśmy z kilkoma osobami z managementu i jesteśmy pozytywnie nastawieni. Wyraziliśmy gotowość współpracy ze Spurs w każdym aspekcie, by Jeremy mógł dołączyć do zgrupowania kadry latem. Najważniejsze będzie zdrowie Jeremy’ego. To jest klucz – podkreśla Koszarek.
– Jeśli chodzi o Brandina, sprawa jest bardziej skomplikowana, chodzi o proces naturalizacji. Rodzina zawodnika pochodzi z okolic Poznania, dziadek jest Polakiem, a to dużo ułatwia w kontekście przejścia formalności – mówi Koszarek.
– Mieliśmy pozytywne spotkanie z tatą gracza, Johnem Podziemskim. Sam Brandin nie chciał niczego deklarować. To jego pierwszy rok gry w NBA i po prostu potrzebuje czasu. Umówiliśmy się, że nasze kontakty będą cykliczne – mówi dyrektor kadry.
Najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski rozpocznie się w czerwcu. Kadra będzie przygotowywać się do kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich – turniej z udziałem Biało-Czerwonych odbędzie się od 2 do 7 lipca w Walencji (Hiszpania). W fazie grupowej przeciwnikami drużyny trenera Igora Milicicia będą reprezentacje Finlandii i Bahamów. W ewentualnym półfinale Polacy mogą zmierzyć się z Angolą, Libanem lub Hiszpanią. Tylko zwycięzca całego turnieju zagra w Paryżu.
tom
