W połowie lipca kurs dolara poszybował w górę, osiągając najwyższy pułap w historii. 12 lipca w Polsce jeden dolar kosztował 4.85 zł – najwięcej w historii oraz o prawie 20 proc. więcej niż na początku roku.
Tyle samo tego dnia płacono za euro, co oznacza, że kurs wymiany dolar-euro był praktycznie 1:1. Do osłabienia europejskiej waluty przyczyniły się obawy przed tym, że Rosja doprowadzi do kryzysu gazowego w Europie. Umocnił się również frank szwajcarski, który kosztował 4.92 zł.
Pod koniec lipca kurs dolara poszedł nieznacznie w dół, jednak nadal pozostaje bardzo wysoki, znacznie przekraczając 4.50 zł.
Tak duże osłabienie polskiej waluty na pewno nie jest korzystne dla polskiej gospodarki, przekłada się też na wyższe ceny surowców i paliw, jednak wysoki kurs dolara może cieszyć turystów i osoby z USA, które w tym roku zamierzają odwiedzić Polskę.
WEM