Turniej Czterech Skoczni to jeden z najbardziej prestiżowych turniejów w skokach narciarskich. Zawody są rozgrywane co roku na przełomie grudnia i stycznia na czterech skoczniach – dwóch w Niemczech (Oberstdorf, Garmisch-Partenkirchen) i dwóch w Austrii (Innsbruck, Bischofshofen). Zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni zostaje zawodnik, który w czasie czterech konkursów zgromadzi na swoim koncie największą liczbę punktów. Dotychczas trzech polskich skoczków triumfowało w klasyfikacji generalnej TCS – Adam Małysz w 2001 r., Kamil Stoch – trzykrotnie, w latach 2017, 2018 i 2021 oraz Dawid Kubacki w 2020 r. Tym razem to nie Polak zajął pierwsze miejsce, ale występy biało-czerwonych można zaliczyć do udanych.

W pierwszym konkursie, który odbył się 29 grudnia w Oberstdorfie, Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce. Wyprzedził go Halvor Egner Granerud oraz… Piotr Żyła, który był drugi. W pierwszej dziesiątce uplasował się też Kamil Stoch – na miejscu 9.
Podczas noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen Dawid Kubacki znów był trzeci, zwyciężył Granerud. Niezłe wyniki odnotowali też Piotr Żyła (miejsce 6.) i Kamil Stoch (miejsce 9.).
4 stycznia w Innsbrucku Dawid Kubacki przerwał serię zwycięstw Graneruda, triumfując na skoczni Bergisel. Kamil Stoch był piąty, a Piotr Żyła zamknął finałową dziesiątkę.
W ostatnim, czwartym konkursie, który odbył się 6 stycznia w Bischofshofen, Norweg potwierdził znakomitą formę i znów wskoczył na najwyższy stopień podium. Kubacki był trzeci, Kamil Stoch szósty, a Piotr Żyła ponownie zajął 10. lokatę.

Triumfatorem 71. Turnieju Czterech Skoczni okazał się Halvor Egner Granerud. Norweg pokazał fenomenalną formę, zwyciężając w trzech z czterech turniejowych konkursów. Drugie miejsce na turniejowym podium zajął Dawid Kubacki, który również był w bardzo dobrej dyspozycji i przez cały czas deptał norweskiemu skoczkowi po piętach. W turniejowej klasyfikacji czwarte miejsce zajął Piotr Żyła, a piąte Kamil Stoch. Trójkę Polaków przedzielił jedynie Anze Lanisek, który w klasyfikacji końcowej 71. Turnieju Czterech Skoczni był trzeci.
Dla Dawida Kubackiego przełom roku wiązał się z dodatkowymi emocjami, niezwiązanymi z turniejem. W dniu finałowych zawodów w Bischofshofen na świat przyszła jego druga córka – Maja. Co ciekawe, jego pierwsza córka, Zuzanna, również przyszła na świat podczas Turnieju Czterech Skoczni – 29 grudnia 2019 roku. – Dedykuję ten sukces żonie i córce. Dziękuję im za to, że były dzielne – powiedział polski skoczek w rozmowie z dziennikarzami tuż po zejściu z podium TCS.
Dawid Kubacki nadal – po 12 z 32 zawodów – pozostaje liderem klasyfikacji generalnej pucharu świata.
WEM