Nie ma się co oszukiwać – nie ma błahych wypadków. Nawet najmniejsze stłuczki (fender-bender) należy potraktować poważnie. Jeżeli na dodatek ktokolwiek odnosi w wypadku obrażenia, to już zaczyna być naprawdę poważna sprawa.
Po wypadku często nie odczuwamy bólu. Jest to wynikiem stresu i adrenaliny. Jest udowodnione naukowo, że można z przestrzeloną nogą uczestniczyć w bitwie wojennej lub ze złamaną ręką dokończyć ważny mecz. Jesteśmy podnieceni i zdenerwowani, ale nic nas nie boli!
Mogłoby się wydawać, że wszystko jest OK. Ale nie zawsze tak jest.
Gdy samochód uderza w przeszkodę z prędkością zaledwie 25 mil na godzinę, to tak jakbyś spadł z drugiego pietra budynku. Gdy prędkość wzrasta do 30 mil na godzinę, jest to równoznaczne z upadkiem z trzeciego piętra. Pomimo powstałego stresu i odniesionych obrażeń zawsze musisz pamiętać, że pierwsze chwile są najważniejsze. Należy wtedy podjąć odpowiednie i prawidłowe decyzje.
Niewłaściwe postępowanie i złe decyzje mogą narazić cię na poważne konsekwencje w postaci oskarżenia o wykroczenie czy nawet o zbrodnię, a także znacząco wpłynąć na wysokość odszkodowania po wypadku. Tak więc pamiętaj: zgodnie z prawem kierowca każdego pojazdu uczestniczącego w wypadku musi niezwłocznie zatrzymać pojazd, tak, aby nie utrudniać ruchu na drodze i udzielić pomocy ofierze wypadku.
Kilka naprawdę ważnych rzeczy, których nie można robić na miejscu zdarzenia:
1. Nie przepraszaj drugiego kierowcy. Chociaż może być ci przykro z powodu wypadku i chcesz przeprosić drugiego kierowcę – nie rób tego – jest to duży błąd. Nawet proste stwierdzenia w stylu: „Mam nadzieje, że jesteś OK” czy „Tak mi przykro z powodu wypadku” może być użyte przeciwko tobie jako przyznanie się do winy. Prawo stosuje tzw. „zaniedbania porównawcze” (comparative negligence), a oznacza to, że można być winnym wypadku w całości lub w części (procentowy udział współwinnych) nawet wtedy, gdy zostaliśmy przez kogoś najechani lub potrąceni!
2. Nie trać zimnej krwi i nie strofuj innych osób – nawet jeśli to drugi kierowca spowodował wypadek i uszkodził twój samochód. Gniew i nieopanowanie nie pozwolą ci skupić się na własnym bezpieczeństwie, a to może doprowadzić do pogorszenia zaistniałej sytuacji i niepotrzebnego konfliktu.
3. Nie zapomnij udokumentować miejsca wypadku. W tym celu możesz skorzystać z telefonu komórkowego, aparatu fotograficznego lub tabletu. Musisz zrobić zdjęcia własnego pojazdu, samochodu drugiego kierowcy oraz terenu wokół wypadku. Udokumentuj wszelkie uszkodzenia mienia i ciała.
4. Nie zapomnij natychmiast zadzwonić na 911. Niektóre osoby uczestniczące w kolizji, w której nie odniosły widocznych obrażeń czy uszkodzeń ciała, nie widzą potrzeby powiadamiania o wypadku. Jeśli nikt nie jest ranny, karetka nie będzie potrzebna, ale raport policji zawsze będzie bardzo cenną dokumentacją. Upewnij się, że posiadasz dane i numer oficera policji będącego na miejscu zdarzenia.
5. Nie zapomnij o wymianie informacji między kierowcami. Jednym z priorytetów jest uzyskanie danych personalnych drugiego kierowcy, nazwy jego firmy ubezpieczeniowej i spisanie numeru rejestracyjnego jego pojazdu.
6. Nie unikaj pomocy medycznej: nawet przy niewielkich kolizjach może dojść do poważnych obrażeń ciała. Zaraz po wypadku zwróć się do właściwego lekarza i poddaj kompleksowemu badaniu lekarskiemu. Pełna dokumentacja obrażeń i urazów odniesionych w wypadku przeprowadzona przez doświadczonego lekarza będzie wiążącym dokumentem przedstawionym w sądzie.
7. Nie rozmawiaj z przedstawicielami firmy ubezpieczeniowej drugiego kierowcy. Zdarza się, że firma ubezpieczeniowa zaoferują ci przyjęcie natychmiast oferty pieniężnej wynagradzającej twoje straty. Nie korzystaj z takich ofert. Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych to przeszkoleni negocjatorzy i są po to, aby nie dopuścić do uzyskania przez ciebie fachowej pomocy medycznej i prawnej, a zadowolić cię jedynie minimalnym odszkodowaniem. Odszkodowanie i tak dostaniesz, bo ci się prawnie należy, a jeśli zrezygnujesz z leczenia i prawnej reprezentacji, twoje straty mogą być bardzo znaczące.
Najważniejszą rzeczą po wypadku jest natychmiastowe skonsultowanie się z doświadczonym lekarzem. Wizyta w szpitalu zaraz po wypadku czy wizyta w naszym gabinecie udokumentuje natychmiastowy uszczerbek na zdrowiu i bezpośrednie powiązanie wypadku z konsekwencjami zdrowotnymi.
Zgłoszenie wypadku do ubezpieczenia, może poczekać parę dni. Znalezienie właściwego prawnika, który będzie prowadził sprawę o odszkodowanie, może też poczekać, nawet do 2 lat (tyle wynosi tzw. statue of limitation albo po polsku przedawnienie). Ale odkładanie wizyty lekarskiej i udokumentowania uszczerbku na zdrowiu, a następnie powiązanie tego z wypadkiem, nie może czekać więcej niż 24 godziny. Nikt nie da wiary temu, że poważny wypadek nie spowodował natychmiastowej reakcji bólowej, która nie wymagałaby konsultacji lekarskiej.
Nasza praktyka specjalizuje się w leczeniu stanów pourazowych. Oferujemy najwyższej jakości usługi medyczne w tym specjalistyczną opiekę neurologiczną, ortopedyczną i z zakresu leczenia przeciwbólowego, połączone z nowoczesną diagnostyką. Mamy do dyspozycji neurologa, chirurga ortopedę oraz specjalistę od leczenia bólu. Dostęp do rentgena i wykwalifikowanych neuroradiologów. Wszyscy lekarze posiadają wieloletnie doświadczenie. Wszyscy lekarze poprzednio reprezentowali z dużymi sukcesami pacjentów pourazowych.
Zapraszamy. Od 20 lat leczymy i reprezentujemy Polonię.
Dr Nasiek
Dr Nasiek od 1991 roku przebywa w Stanach Zjednoczonych. Po uzyskaniu specjalizacji z zakresu Medycyny Anty-Aging rozpoczął praktykę w dziedzinie medycyny estetycznej. Dr Nasiek jest założycielem i dyrektorem medycznym pierwszej polonijnej kliniki medycyny estetycznej w USA – Aesthetic Medicine. Klinika Dr. Nasieka obchodzi 17-lecie swojej działalności w roku 2016. Dr Nasiek jest znany Polonii w New Jersey i Nowym Jorku jako wykładowca i prelegent prowadzący liczne kursy i seminaria z zakresu medycyny estetycznej.
Ta kolumna powstała w celach edukacyjnych i w żadnym wypadku nie może zastępować specjalistycznej porady.
