Amerykańska stacja CNN przygotowała doroczny ranking kierunków turystycznych, które warto odwiedzić w nowym roku. Na jego szczycie znalazła się… Polska!
Co sprawiło, że Polska znalazła się na pierwszym miejscu listy kierunków turystycznych wartych odwiedzenia w 2023 r. przygotowanej przez CNN? Autorzy zestawienia docenili solidarność, jaką Polska i Polacy okazali zaatakowanej przez Rosję Ukrainie. „Powodem, dla którego powinieneś odwiedzić Polskę w 2023 roku, nie jest szansa na pobyt w miejscu odpowiednim dla rodziny królewskiej. Powodem jest okazanie solidarności z krajem, który z kolei okazał solidarność narodowi ukraińskiemu” – napisano w uzasadnieniu przygotowanym przez redakcję CNN Travel. W dalszym opisie jego autorzy podkreślają, że Polska przyjęła więcej ukraińskich uchodźców niż jakiekolwiek inne państwo.
Redakcja CNN zauważyła też, że wojna tocząca się za wschodnią granicą wpłynęła negatywnie na liczbę turystów odwiedzających Polskę. Mimo że konflikt toczy się głównie we wschodniej części Ukrainy, setki kilometrów od Polski, to jednak Polska pozostaje w powszechnej świadomości państwem bezpośrednio graniczącym z krajem ogarniętym wojną. Ta sytuacja odstraszająco wpływa na turystów martwiących się o bezpieczeństwo i ewentualne komplikacje w podróży. To sprawia też, że po trzech latach pandemii polska turystyka zamiast się odradzać, musi zmagać się z kolejnym kryzysem. Czy umieszczenie Polski na 1. miejscu rankingu CNN ma szansę to zmienić?
„Niezależnie od tego, czy masz ochotę na warszawski pałac, wypad do miast takich jak Kraków, Gdańsk, Wrocław czy Poznań – setki kilometrów od granicy z Ukrainą – czy też na ucieczkę od wszystkiego w lasy, jeziora, góry i na wieś – teraz masz okazję zrobić poprzez ten urlop coś dobrego” – podkreśliła amerykańska stacja.
Tuż za Polską w pierwszej trójce rankingu CNN znalazł się stan Australia Zachodnia i brytyjski Liverpool. Dalsze lokaty zajęły kolejno: miasto Charleston w Karolinie Południowej (USA), Wilno, Fidżi, brazylijskie miasto Manaus, Saloniki, Rwanda i Goeteborg, który zamyka pierwszą dziesiątkę.
WEM
