piątek, 26 kwietnia, 2024

Barwny świat szopek

W listopadzie przez dwa sobotnie popołudnia w pracowni plastycznej PSD przy parafii M.B. Częstochowskiej na Brooklynie dzieci uczyły się budować szopki krakowskie.

Uczniowie PSD przy parafii M.B. Częstochowskiej na Brooklynie pierwszą szopkę krakowską stworzyli wiosną, na V Festiwal Szkół Polonijnych. Fot. PSD przy parafii MB Częstochowskiej na Brooklynie

Na stołach zgromadzono przeróżnej wielkości pudełka i różnorodne materiały dekoratorskie. Z barwnych celofanów, bibułek, kolorowej taśmy, cekinów i koralików dzieci tworzyły „opowieść o swojej szopce”, bowiem sztuka budowania szopek nie polega tylko na poustawianiu w nich figurek – potrzebna jest jeszcze narracja, choćby nawiązującą do polskiej historii czy teraźniejszych wydarzeń. Z projektora wyświetlano wspomnienia autorów i rady budowniczych szopek: mistrzów i amatorów. Uczestnicy warsztatów, wśród których nie zabrakło dwóch pokoleń Polaków – rodziców i dzieci, w tym gromadki zuchów – zdobywali wiedzę dotyczącą kolorystyki, architektury, budowy figurek i elementów ruchomych szopki, tradycji i nowatorstwa.

W warsztatach szopkarskich wzięło udział 40 uczniów z rodzicami. Fot. PSD przy parafii MB Częstochowskiej na Brooklynie

Pomysł na warsztaty

Pomysł na zorganizowanie szkolnych warsztatów szopkarstwa zrodził się w maju tego roku, w czasie V Festiwalu Szkół Polonijnych. Niezwykłą uwagą, i to nie tylko fotografów, cieszyło się tam stoisko szkoły, przedstawiające krakowskie szopkarstwo. Jego artystyczną opiekunką była dyrektor Małgorzata Czajkowski. Uczniowie zaprezentowali składającą się z trzech elementów dwumetrową budowlę. Najwyższe piętro stanowiło replikę ołtarza kościoła parafialnego, z otoczonym wieńcem złotych róż wizerunkiem M. B. Częstochowskiej i sceną Bożego Narodzenia. Środkową kondygnacją był Teatr Miejski im. Słowackiego z trwającym właśnie przedstawieniem „Wesela” Wyspiańskiego. Reprodukcja krakowskiego rynku z Sukiennicami w tle znalazła się na najniższym piętrze. Dwie symetryczne wieże z polskimi chorągiewkami na szczycie: ukoronowana wieża zegarowa po prawej stronie oraz wieża z figurką trębacza po lewej stronie bezspornie świadczyły o fakcie, że konstrukcja była wzorowana na sztuce krakowskiego szopkarstwa. Odzwierciedleniem prawie dwumiesięcznej pracy nad szopką były misterne detale: krakowskich kwiaciarek pod barwnymi parasolami, zaczarowanej dorożki z białym koniem, pomnika Mickiewicza czy weselników z dramatu Wyspiańskiego. Dodatkowe plansze dotyczące historii szopkarstwa oraz edukacyjne ulotki powstały dzięki doradztwu Michała Grabowskiego, historyka z Muzeum Miasta Krakowa.

Wyobraźnia i sztuka

Festiwalowy sukces zdecydowano powtórzyć w nowym roku szkolnym. I oto zgodnie z polską tradycją, właśnie w listopadzie, dzięki fachowej pomocy oraz finansowemu wsparciu inżynierów z renomowanej firmy budowlanej z Nowego Jorku TRIBUTE RESTORATION, INC. oraz Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej 40 uczniów wraz z rodzicami „wyczarowało” krakowskie szopki. Zgodnie z krakowskim konwenansem dzieła te zostały wyeksponowane w pierwszym tygodniu grudnia na wystawie w kościele M.B. Częstochowskiej i św. Kazimierza na Brooklynie. Dzięki niezwykłemu zaangażowaniu dyrektor szkoły Małgorzacie Czajkowski, korporacji TRIBUTE RESTORATION oraz PSFCU, pierwsze warsztaty szopkarskie przyczyniły się niewątpliwie do utrwalenia wśród lokalnej Polonii znaczenia krakowskiego szopkarstwa jako niematerialnego dziedzictwa kulturowego Polski.

OPOL


Krakowskie szopkarstwo

Rok temu, 29 listopada 2018 roku, tradycja budowy szopek krakowskich trafiła na reprezentatywną listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Był to historyczny, bo pierwszy wpis, dotyczący niematerialnego dziedzictwa z Polski! Tradycja polskiego szopkarstwa trwa – z niewielką przerwą w dwudziestoleciu międzywojennym – od XIX wieku. Pierwotnie wykonywaniem szopek trudnili się rzemieślnicy z przedmieść Krakowa. W okresie jesienno-zimowym murarze i robotnicy budowlani szukali bowiem dodatkowych zarobków. W czasie świąt Bożego Narodzenia chodzili po domach, prezentując swoje rękodzieła, pełniące wówczas rolę przenośnych teatrzyków. Najstarsza zachowana szopka krakowska znajduje się w zbiorach Muzeum Etnograficznego w Krakowie. Jest to dzieło mistrza murarskiego i kaflarza z Krowodrzy Michała Ezenekiera, z drugiej połowy XIX stulecia.

W 1937 r. dr Jerzy Dobrzycki, kierownik Biura Propagandy Miejskiej, zainicjował Konkurs Szopek Krakowskich. Od tej pory każdego roku w pierwszy czwartek grudnia szopkarze przynoszą swoje prace na Rynek Główny i ustawiają je m.in. na stopniach pomnika Adama Mickiewicza. Szopki ocenia jury składające się z historyków, etnografów, historyków sztuki, architektów, plastyków. W konkursie co roku bierze udział ok. 50 szopkarzy w kategorii seniorów oraz kilkuset w kategoriach dziecięcych i młodzieżowych. O tym, że jest to szopka krakowska, decyduje obecność Świętej Rodziny. Obok niej, najczęściej występującymi są postacie ze starych legend: Lajkonik, Smok Wawelski, Pan Twardowski, a także znani politycy, pomniki wybitnych Polaków, artyści, sportowcy, święci i zwyczajni kolędnicy. To, co najbardziej wyróżnia szopkę krakowską spośród innych, to jej niezwykła architektura. Każda szopka jest budowlą wielowieżową i symetryczną. W każdej można rozpoznać liczne elementy zapożyczone ze słynnych zabytków Krakowa, a jednocześnie żadna z szopek nie jest modelem jednego z nich.

spot_img

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -