„Polska jest na dobrej drodze, aby stać się 20. największą gospodarką świata. W Amazon nie tylko rozumiemy rosnące znaczenie tego kraju w globalnym krajobrazie gospodarczym – my również odegraliśmy w tym znaczącą rolę” – można przeczytać w raporcie amerykańskiego giganta branży e-commerce, w którym podsumowuje dekadę swojej obecności w Polsce. Czy te przewidywania dotyczące rosnącego znaczenia polskiej gospodarki są trafne?
Dekada Amazonu
Amazon to nazwa, której trudno nie znać. Kojarzy ją bez wątpienia większość osób zarówno w USA, jak i w Polsce. Założona w 1994 r. w Seattle spółka zajmująca się handlem elektronicznym na przestrzeni trzech dekad działalności stała się jedną z pięciu największych firm w skali globalnej. Dziś Amazon prowadzi największy na świecie sklep internetowy i zatrudnia ponad 1,5 mln pracowników.
Od 10 lat Amazon obecny jest także w Polsce. „Inwestujemy w Polsce od 2012 roku, a nasza działalność z roku na rok rośnie” – czytamy w raporcie firmy, z którego wynika, że Amazon zainwestował przez ten czas nad Wisłą ok. 20 mld zł. „Inwestycje te zwiększyły produkt krajowy brutto (PKB) Polski o 24 mld zł, znacząco przyczyniając się do rozwoju gospodarczego kraju, wzrostu dochodów, a także realizacji projektów społecznych, infrastrukturalnych i zdrowotnych, które z kolei przyczyniły się do poprawy warunków życia w kraju” – czytamy. Na przestrzeni lat firma z USA inwestowała nie tylko w nowe magazyny do obsługi paczek, ale też w centra badawczo-rozwojowe w Gdańsku, Krakowie oraz w Warszawie. Jak przekazuje firma, w 2022 r. Amazon stworzył bądź wspierał ponad 70 tys. miejsc pracy w Polsce, co wygenerowało łącznie w ciągu dekady ponad 15 mld zł wynagrodzeń.
„Po dekadzie inwestowania w Polsce wierzymy, że nasze inwestycje mają pozytywny wpływ poza makroskalą polskiej gospodarki. Wspieramy i staliśmy się integralną częścią lokalnych społeczności, a każda praca opowiada historię kogoś, kto chciał realizować swoje ambicje w naszej firmie” – podsumowują twórcy raportu.
Dobre prognozy
Wszystko to brzmi bardzo dobrze – na tyle, że niektórym może się ten entuzjazm wydać nawet przesadny, ale po pierwsze warto pamiętać, że firmy tego pokroju rzadko kierują się czymś, co nie byłoby zgodne z ich interesem ekonomicznym, a po drugie Amazon nie jest odosobniony w swoim przekonaniu o potencjale Polski jako kraju, w którym warto inwestować oraz sile polskiej gospodarki.
W listopadzie ubiegłego roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) przedstawił raport, z którego wynika, że Polska w 2024 roku prawdopodobnie wejdzie do grona 20 największych gospodarek świata. Przed rokiem Bank Światowy uplasował Polskę na 21. miejscu na świecie pod względem wypracowanego PKB. Teraz eksperci są zgodni, że Polska ma realną szansę przeskoczyć o „oczko” w górę, do ścisłej światowej czołówki.
Zgodnie z prognozami Międzynarodowego Funduszu Walutowego największymi gospodarkami świata w 2024 roku pozostaną nadal USA, Chiny, Indie, Japonia oraz Niemcy. Wg wstępnych szacunków PKB USA za 2023 rok wynosi niemal 28 bln dolarów, co czyni Stany Zjednoczone – mimo problemów trapiących gospodarkę tego kraju – niekwestionowanym liderem rankingu. Gospodarkę Chin, która znalazła się na drugim miejscu, dzieli od USA aż 9,4 bln dolarów. PKB Niemiec – znajdujących się na trzecim miejscu w zestawieniu – od USA dzieli już prawdziwa przepaść (szacowane jest na 5 bln dolarów).
Jak na tym tle plasuje się Polska? Oczywiście porównania do USA nie mają sensu, ale warto zwrócić uwagę na kilka czynników, a zwłaszcza na dynamikę wzrostu gospodarczego. Z opublikowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny raportu „Przegląd gospodarczy PIE: zima 2023” wynika, że PKB Polski w 2023 r. wzrosło o 0,3 proc., a w obecnym roku wg szacunków twórców raportu wzrost gospodarczy Polski powinien oscylować w okolicach 2,3 proc. Również agencja ratingowa Fitch, która jest jedną z trzech najważniejszych i największych agencji ratingowych na świecie, jest dobrej myśli odnośnie do rozwoju Polski w nadchodzących latach. Z jej prognoz wynika, że wzrost PKB Polski będzie na poziomie 2,5 proc. w 2024 r. i sięgnie 3,2 proc. w 2025 r.
Polska w G20?
Czy oznacza to, że Polska automatycznie wejdzie do grona G20, czyli grupy tworzonej przez reprezentantów lub przywódców poszczególnych państw oraz Unii Europejskiej debatujących na temat szeroko rozumianej polityki finansowej na świecie i mających na nią realny wpływ? Nie jest to oczywiste, ponieważ wpływ na to mają też uwarunkowania geopolityczne (przykładem może być choćby Argentyna, która choć od lat pogrążona w kryzysie i niestabilności, jest na tyle istotna dla światowej gospodarki, że wciąż ma swoje miejsce w G20). Jednak stabilna i wykazująca tendencję wzrostową sytuacja gospodarcza Polski będzie niewątpliwie mocnym argumentem, aby jednak kraj został dostrzeżony i uwzględniony w tym elitarnym gronie.
Dane o wynikach gospodarki w IV kwartale – a więc i wynik całoroczny – zostanie ogłoszony już w lutym. Obecnie eksperci szacują, że PKB Polski w 2023 osiągnęło 860 mld dolarów – jeśli to się potwierdzi, taki wynik rzeczywiście dałby Polsce miejsce w gronie 20. Największych gospodarek świata.
Bez względu jednak na ostateczne miejsce w tym zestawieniu dynamika wzrostu gospodarczego i inwestycje w Polsce takich światowych gigantów jak Amazon oraz ich zadowolenie z dotychczasowych osiągnięć wyznaczają kierunek kolejnym inwestorom, a inwestycje napędzają gospodarkę, co daje efekt śnieżnej kuli. Dla Polski i Polaków – to dobry prognostyk.
Joanna Szybiak