Gdyby piłkarska reprezentacja Polski zdobyła mistrzostwo Europy, UEFA przelałaby na konto polskiej federacji nieco ponad 28 mln euro. Blisko połowa tej sumy trafiłaby wtedy do kieszeni piłkarzy znad Wisły.
Na razie kadrowicze dostali nagrody za sam awans. Każda reprezentacja, która uzyskała prawo gry w niemieckim czempionacie, otrzymała od UEFY premię w wysokości 9.25 mln euro. Pieniądze trafiły na konto PZPN-u, który 25 procent kwoty przekazał do podziału drużynie (około 10 mln zł).
UEFA przedstawiła także taryfikator premii podczas turnieju w Niemczech. Wygrany mecz w fazie grupowej wyceniono na milion, a remis na pół miliona euro. Za awans z grupy każdy zespół (de facto federacja) zostanie nagrodzony sumą na 1.5 mln euro.
W dalszych etapach Euro 2024 nagrody będą iść w górę. I tak: premia za awans do ćwierćfinału wynosi 2.5, za dojście do półfinału 4, za wicemistrzostwo 5 i w końcu za zdobycie mistrzostwa Starego Kontynentu 8 mln euro. Jeśli jakaś drużyna na drodze do tytułu wygra wszystkie mecze, premia wyniesie 28.25 mln euro (prawie 121.5 mln złotych).
A ile dostaną polscy piłkarze, jeśli sprawią niespodziankę? – Rada drużyny wypracowała porozumienie, na mocy którego zawodnicy otrzymają około 40 procent wartości premii od UEFA – powiedział Tomasz Kozłowski, dyr. departamentu komunikacji i mediów PZPN.
Euro 2024 startuje w piątek, meczem Niemcy – Szkocja. Mecze Polski: – Holandia (16 czerwca, g. 15:00, Hamburg), – Austria (21 czerwca, g. 18:00, Berlin), – Francja (25 czerwca, g. 18:00, Dortmund).
tom