czwartek, 21 listopada, 2024
Strona głównaPoloniaNowy JorkLunch wielkanocny przy pomniku ks. Popiełuszki na Greenpoincie

Lunch wielkanocny przy pomniku ks. Popiełuszki na Greenpoincie

W Niedzielę Wielkanocną, 31 marca, pod pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki usytuowanym na skwerze u zbiegu Nassau Ave. i Bedford Ave. na Greenpoincie odbył się lunch wielkanocny.

Uroczyste wydarzenie, które zainicjowali seniorzy Klubu Krakus, zostało zorganizowane już trzeci rok z rzędu i podobnie jak w latach ubiegłych zgromadziło kilkadziesiąt osób chcących wspólnie przeżywać święta Wielkiej Nocy.

Wśród osób przybyłych pod pomnik można było dostrzec między innymi prezesa Centrum Polsko-Słowiańskiego Mariana Żaka, a także nowego prezesa Polsko-Amerykańskiego Klubu Fotografika Dariusza Kanarka, któremu towarzyszył ojciec, Krzysztof Kanarek, były śpiewak Mazowsza i solista Operetki Warszawskiej. Obecni byli także seniorzy z klubu Krakus na Greenpoincie i członkowie Northside Senior Center z Williamsburga.

Po odmówieniu litanii dziękczynnej i modlitwy uczestników spotkania pobłogosławił i pokarmy poświęcił ks. Grzegorz Markulak, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki na Greenpoincie. Następnie zebrani podzielili się jajkiem i rozpoczęli spożywanie zgromadzonych na miejscu potraw. Kulinarną atrakcją była niemiecka kiełbasa i hot-dogi z duszoną cebulą i kiszoną kapustą, serwowane przez Zbigniewa Dudka z małżonką. O oprawę muzyczną w trakcie uroczystości zadbał akordeonista Stefan Orzech intonując pieśni patriotyczne i ludowe. Do wspólnego śpiewania bardzo chętnie dołączali również pozostali uczestnicy spotkania. 

Trzy lata temu, po przejściu na emeryturę i po przeprowadzce na Greenpoint, wspólnie z mężem Eugeniuszem podjęliśmy decyzję o organizacji lunchu wielkanocnego pod patronatem klubu Krakus działającym przy Centrum Polsko-Słowiańskim, do którego wspólnie należymy – mówi w rozmowie z „Białym Orłem” Zosia Żeleska-Bobrowski, znana w środowisku polonijnym fotografka. – Na miejsce wybraliśmy skwerek przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki, który, co ciekawe, miałam okazję fotografować, kiedy był odsłaniany 21 października 1990 roku. Cieszę się, że po raz kolejny udało się zorganizować spotkanie Polonii w tym symbolicznym miejscu i sądząc po przychylnych opiniach, ta idea lunchu wielkanocnego powinna być kontynuowana – dodaje artystka.

Tekst i zdjęcia: Marcin Żurawicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -