Chciałbym, żeby prezes Jarosław Kaczyński jak najdłużej był szefem PiS, spajał nasz obóz, a potem chciałbym również wystartować w tym zaszczytnym wyścigu – powiedział w piątek poseł PiS, były premier Mateusz Morawiecki.
Były szef rządu został zapytany w piątek w Radiu ZET, czy chciałby przejąć władzę w PiS po przejściu Jarosława Kaczyńskiego na polityczną emeryturę.
„Chciałbym, żeby pan prezes jak najdłużej był szefem PiS. Spajał nasz obóz, a potem chciałbym również wystartować w tym zaszczytnym wyścigu, w tej konkurencji” – odpowiedział. Dopytywany czy to oznacza, że chciałby przejąć funkcję szefa PiS, Morawiecki odparł: „Tak”.
Morawiecki został też zapytany czy wystartuje w wyborach prezydenckich w 2025 r. „Tę decyzję podejmie komitet polityczny PiS za 10 miesięcy, mniej więcej” – zaznaczył.
W trakcie rozmowy Morawiecki odniósł się też do ostatnich wyborów parlamentarnych i powiedział, że szanuje werdykt Polaków. „Chociaż powiedzieli mi na jednym ze spotkań coś bardzo ciekawego: chcieliśmy wam dać żółtą kartkę, a wyszła czerwona. To też jest bardzo ciekawe podsumowanie 15 października” – powiedział były premier.
Morawiecki poinformował też, że w styczniu ruszą prace Zespołu Pracy Państwowej, którym on ma kierować. „Będzie on koncentrował się na pracy w kilkunastu obszarach. Do każdego z tych kilkunastu obszarów będę zapraszał wielu ludzi – i polityków, i ekspertów. Chcę włączyć jak najwięcej specjalistów, także samorządowców, także przedsiębiorców do tego zespołu” – zapowiedział. Morawiecki zastrzegł jednocześnie, że Zespół nie będzie tzw. gabinetem cieni. Powiedział też, że Zespół będzie opracowywał projekty ustaw.
Rafał Białkowski/PAP
Jarek ci tego nie przebaczy i słusznie ! Oby PiS i Konfa zniknęły Jake naj szybciej bo znowu jesteśmy demokratycznym krajem i oni nie pasują!