Rosnące stawki ubezpieczeń związane ze wzrostem liczby ekstremalnych zjawisk pogodowych wypychają część mieszkańców Florydy z obszarów przybrzeżnych.
– Wiele mówi się o ludziach, którzy muszą wyprowadzić się z tego obszaru, ponieważ nie stać ich na opcje ubezpieczenia, które pozwalają im na opłacenie spłaty kredytu hipotecznego, co pozwala im pozostać w domach – powiedziała Jennifer Jurado, dyrektor ds. odporności w hrabstwie Broward. Urzędniczka miała okazję wypowiedzieć się 1 listopada w stanowym senacie. Podobne zdanie wyrazili także inni uczestnicy spotkania. – Problemem są stawki ubezpieczenia, moje wzrosły z 2,000 do 5,000 dolarów – powiedział Michael Wehner, starszy naukowiec w Lawrence Berkeley National Laboratory z Kalifornii.
W stanach takich jak Floryda ubezpieczenia stają się coraz droższe, a niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe bankrutują, co zmusza mieszkańców do korzystania z opcji wspieranych przez państwo.
Amerykanie o niższych dochodach są szczególnie narażeni na zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi i idącymi za nimi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. – Najbiedniejsi są rzeczywiście najbardziej bezbronni, ponieważ mają największy problem z otrząśnięciem się po tego typu wydarzeniach – stwierdził Wehner.
AM