Na początku października br. Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły partnerstwo codeshare z amerykańskim przewoźnikiem JetBlue Airways. Co to oznacza dla pasażerów?
Do tej pory obie linie lotnicze współpracowały ze sobą na zasadzie umowy interlinie, która została między nimi podpisana w październiku ubiegłego roku. Pasażerowie mieli więc możliwość podróżowania na jednym bilecie, a ich bagaż leciał bezpośrednio do miejsca docelowego. Nowa, rozszerzona umowa ma zapewnić pasażerom lepszą siatkę połączeń, a także wygodniejsze podróże pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Podczas podróży będzie obowiązywać jednolita polityka bagażowa oraz warunki taryfowe. Podróż będzie zaplanowana w taki sposób, żeby pasażerowie mogli dostać się do docelowych miejsc w USA z uwzględnieniem czasu na przesiadkę. Współpraca ma pozwolić także polskim liniom na przewożenie VIP-ów z amerykańskiej dyplomacji.
„Z radością ogłaszamy zawarcie umowy codeshare z JetBlue. To partnerstwo rozszerza ofertę podróży dla klientów Polskich Linii Lotniczych LOT między Polską a USA, korzystając z rozległej siatki połączeń JetBlue. Z drugiej strony powitamy klientów naszego partnera na pokładzie LOT-u i kierunków w naszej siatce połączeń, zapewniając im dostęp zarówno do Polski, jak i miejsc w Europie środkowo-wschodniej” – przekazał w komunikacie dla prasy Robert Ludera, dyrektor Biura Siatki Połączeń PLL LOT.
Współpraca LOT-u z JetBlue ma zapewnić pasażerom lecącym z polskich lotnisk w Warszawie, Krakowie lub Rzeszowie dostęp do popularnych kierunków w USA, takich jak m.in.: Atlanta, Boston, Detroit, Orlando, Las Vegas, Tampa czy Waszyngton.
Bilety na nowe loty mają być dostępne już od sezonu zimowego 2023/24 i będą w sprzedaży w ciągu kilku tygodni.
Podpisanie umowy typu codeshare z JetBlue poprzedzone zostało zerwaniem podobnej umowy z United Airlines. Władze LOT-u deklarują jednak, że utrzymana zostanie współpraca typu interlinie z United Airlines, czyli w w dalszym ciągu obaj przewoźnicy będą sprzedawać wspólne bilety.
opr. JLS
