czwartek, 21 listopada, 2024

Limeryki

Fot. Wiesław Hop

Klub bałamutów z Brukseli
Na okrągło się weseli
Libertyńskich osób
Ujarzmić nie sposób
Ażeby to diabli wzięli!

* * *

Dziesięć kotów ma babcia Ola
Bo taka jest niebiosów wola
Żyją w zgodzie wiele lat
Z sąsiadami za pan brat
Ukochana kocia niewola!

* * *

Poszła gąska do Laseczka
Dobra, śliczna jak laleczka
Grzybków nazbierała
Do domu wracała
W towarzystwie gąsioreczka!

* * *

Babce ze Szklarskiej Poręby
Wyrwano zepsute zęby
Słodko się uśmiecha
Na protezę czeka
Żałując dziadkowi gęby…

* * *

Agatka ze wsi Gromadka
Poznała Tadka gagatka
Zawrócił jej w głowie
Wnet byli po słowie
Choć skakał z kwiatka na kwiatka…

* * *

Hipochondryk z Koszalina
Wypił duszkiem beczkę wina
Lekarz go ofuknął
Palcem w głowę stuknął
U pacjenta zrzedła mina…

* * *

Złotym Pociągiem z Wałbrzycha
Miasto portfele napycha
Naród się bogaci
Bo turysta płaci
Niechaj żyje pełna micha!

* * *

Pewna panna w Rogalinie
Gotuje bigos na linie
Gospodarna, miła
Kuchnię polubiła
Jednakże nie z tego słynie…

* * *

Zła windziarka w Nowym Jorku
Utknęła w straszliwym korku
Lecz się nie zmartwiła
Whiskey se wypiła
I miała humor do wtorku!

* * *

Aktorka in spe z miasta Łodzi
Cierpliwie na castingi chodzi
Marzy o głównej roli
Epizody chromoli
Póki co ekipę uwodzi…

Proboszcz z przysiółka Betlejem
Do baryłek miodek leje
Przechowa w komorze
A zimą wspomoże
Tych, którym w oczy wiatr wieje…

* * *

Panienka z Borku Starego
Nie chciała męża siwego
Marzyła o młodym
Zza Wielkiej Wody
Śmiało dążyła do tego!

* * *

Nauczyciel z Przejęsławia
Przez ą i ę się wysławia
Oryginał docent
Nie stawia złych ocen
Licho wie co on wyprawia!

* * *

Bogatą panią z Lublina
Nawiedziła raz rodzina
Pojedli, popili
No i byli mili
Będzie miała co wspominać!

* * *

Rzecz się działa w Nowym Targu
Gryzł pijaka pryszcz na wargu
Czosnkiem posmarował
Nie rzekł ani słowa
I zamarł w słodkim letargu…

* * *

Ludzie mówią, że Całownia
Znana z wewnętrznego ognia
Namiętności płoną
Między mężem – żoną
Przecież to nie żadna zbrodnia!

* * *

Wieść niesie, że Przytulanka
Słynie z dziewiczego wianka
Z tego też powodu
Niewiasty za młodu
Rozmodlone na kolankach!

* * *

W starej miejscowości Tulce
Zagnieździły się krogulce
Śpiewały, tupały
Umiaru nie miały
Aż ludziom pękły hamulce!

* * *

Sprytny chłop pod Lutoryżem
Obsiał żyzne łany ryżem
Mimo zgryźliwych kpin
Eksportował do Chin
Wyborną sake z anyżem!

* * *

Kosmonoid z Mlecznej Drogi
Ma rogi i cztery nogi
Marzy o ziemiance
Chociażby w lepiance
Która ulepi pierogi…

* * *

Słaby hipochondryk z Kłaja
Choróbskami się upaja
Lubi gdy co boli
Do spodu, do woli
Gorączka go uspokaja…

Regina Nachacz


Regina Nachacz mieszka w Bolesławcu. Debiutowała w 1996 r. utworem „Papusza”. Jest członkiem Stowarzyszenia Autorów Polskich. Wydała trzy tomiki poezji: „Biały promieniu miłości”, „Cukiernia Słodka Psotka”, „Bez makijażu”. Bierze udział w konkursach, publikuje wiersze w prasie i internecie. Prowadzi bloga „Okruszki liryki” pod egidą Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bolesławcu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -