piątek, 18 października, 2024
Strona głównaWiadomościPolska„W krytycznym momencie przywództwo w Europie zostało oddane za Atlantyk”

„W krytycznym momencie przywództwo w Europie zostało oddane za Atlantyk”

W krytycznym dla Europie momencie Francja i Niemcy nie były w stanie wziąć przywództwa, zostało ono oddane za Atlantyk to jest Stanom Zjednoczonym – uważa była ambasador RP w Rosji Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała też, że Polska powinna przestawić plan odbudowy dla Ukrainy.

Specjalistka w zakresie problematyki wschodnioeuropejskiej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Fot. PAP/Grzegorz Momot

W czwartek Fundacja Kościuszkowska zorganizowała konferencję „Wspólnota euroatlantycka wobec dzisiejszych wyzwań” podczas której eksperci dyskutowali m.in. o globalnej polityce w kontekście wojny w Ukrainie, a także o tym, czy i jak zmienia się pozycja Polski na arenie międzynarodowej.

Wśród uczestników konferencji była specjalistka w zakresie problematyki wschodnioeuropejskiej, była ambasador RP w Rosji Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Wskazywała, że Polska jest w momencie „szczególnego potencjału”, który z jednej strony wynika z uznania dla polskiego społeczeństwa za pomoc Ukraińcom, a z drugiej strony ze słabości naszych partnerów w Europie.

„To, że (szefowa Komisji Europejskiej) Ursula von der Leyen w swoim dorocznym przemówieniu o stanie UE powiedziała: +powinniśmy byli słuchać Polaków i państw bałtyckich, mieliście rację+ – to jest wielka rzecz, że coś takiego padło w UE. I równocześnie Francja, która mówiła o autonomii strategicznej Europy nagle nie była w stanie, wraz zresztą z Niemcami, wziąć przywództwa i to przywództwo w krytycznym dla Europy momencie zostało +wyoutsourcowane+ do Stanów Zjednoczonych” – mówiła Pełczyńska-Nałęcz.

„Europa jest jakby bez głowy, bez przywództwa, to przywództwo zostało oddane za Atlantyk i bardzo dobrze, że tam ktoś je wziął, bo inaczej bylibyśmy kompletnie pogubieni. Ale to nie jest sytuacja na wieczność, Europa nie może mieć zawsze przywództwa za Atlantykiem, także dlatego, że Stany Zjednoczone tego nie chcą. Nie chcą tutaj mieć wiecznie młodszej siostry i młodszego brata, tylko chcą mieć partnera, za dużo jest problemów na świecie, żeby otaczać jednak dojrzałe i zamożne kraje taką opieką, jakby były jakieś nie w pełni zdolne do wzięcia odpowiedzialności same za siebie” – mówiła Pełczyńska-Nałęcz.

Wskazywała, że jest to rzeczywiście szczególny moment dla Polski. Podkreślała, że Polska mogła przez jakąś chwilę mówić: „mieliśmy rację, a wy nie mieliście”. „To ustawia sytuację, ale powtarzanie tego cały czas i cały czas rozgrywanie takiej moralnej wyższości powoduje zniecierpliwienie, frustrację i zapytanie +no dobrze mieliście racje, już wam to przyznaliśmy, a teraz, co dalej?+”.

Zdaniem Pełczyńskiej-Nałęcz Polska powinna dzisiaj położyć na stole propozycje czegoś na kształt planu Marshalla 2.0 dla Ukrainy sfinansowanego przez kraje, które – jak mówiła – taki plan dostały w swoim czasie. Podkreślała, że odbudowa Ukraina powinna zacząć się jak najszybciej.

Pełczyńska-Nałęcz zaznaczyła, że dopiero taki wielki plan odbudowy wraz z siłą militarną Ukrainy tworzy z tego kraju filar bezpieczeństwa i daje szansę na długookresową stabilność w regionie.

Karol Kostrzewa/PAP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

Przy Kawie o Prawie

Iga Świątek ma nowego trenera!

Kwiaty dla Kościuszki

- Advertisment -