Mieszkałem z moim ojcem w mieszkaniu w Nowym Jorku. Ostatnia umowa najmu była podpisana przez ojca. Po jego wyjeździe do Polski zostałem w mieszkaniu, nie podpisując żadnej umowy. Płaciłem czynsz właścicielowi przez ostatnie 5 miesięcy. Ostatnio straciłem pracę i nie dałem rady zapłacić czynszu. Właściciel mówi, że mnie wyrzuci z mieszkania, jak nie zapłacę natychmiast. Mówi mi, że nie mam żadnego prawa do mieszkania, bo umowa nie była podpisana przeze mnie. Czy mogę być usunięty z mieszkania jako „squatter”?
Jeżeli płacił Pan czynsz za mieszkanie bezpośrednio właścicielowi i właściciel to akceptował, chronią Pana przepisy prawa lokalowego ze zmianami w 2019 r. Właściciel musi doręczyć lokatorowi zawiadomienia o zaległości, a potem rozpocząć sprawę sądową o brak płatności. W tym czasie lokator może wystąpić o pomoc finansową na zapłatę czynszu. Gdyby właściciel zmienił zamki do mieszkania i pozbawił Pana możliwości wejścia, trzeba natychmiast skontaktować się z policją i zgłosić przestępstwo nielegalnej eksmisji („illegal lockout”). Gdyby policja nie chciała interweniować, może Pan wystąpić do sądu mieszkaniowego o przywrócenie do mieszkania i zwrot poniesionych kosztów.
* * *
Jestem właścicielem budynku mieszkaniowego na Brooklynie. Lokator jednego z mieszkań zmarł i mieszkanie jest zaplombowane przez policję. Nikt z rodziny zmarłego nie zgłosił się do mnie ani na policję z sądową decyzją o wyznaczeniu zarządcy spadku lub zezwalającą na wejście do mieszkania. Oprócz tego, że czynsz nie jest płacony, mieszkanie jest niesprzątane od kilku miesięcy. Czy mogę wejść do mieszkania, posprzątać i zrobić remont, a rzeczy lokatora złożyć do piwnicy do przekazania rodzinie zmarłego?
Nie można wejść do zaplombowanego mieszkania bez decyzji sądu. Ssąd spadkowy musi wydać decyzję o możliwości wejścia do mieszkania i ustalania jego zawartości – to można załatwić szybciej. Sąd może też ustanowić zarządcę spadku, który będzie miał prawo wejścia i rozdysponowania zawartości mieszkania i przekazania mieszkania właścicielowi. Jeżeli nikt w tej sprawie nie działa, właściciel mieszkania może wystąpić o zgodę sądu na wejście w nagłych wypadkach, takich jak zagrożenia pożarowe, groźba zalania czy zarobaczenie. Właściciel może wystąpić do sądu jako wierzyciel spadkowy i domagać się dostępu do mieszkania po upływie trzech miesięcy od śmierci lokatora.
Romuald Magda Esq.
romuald@magdaesq.com
Adwokat Romuald Magda, Esq. prowadzi praktykę prawną w Nowym Jorku od 1995 r. Jest absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz New York Law School. Wieloletni członek Stowarzyszenia Prawników Stanu Nowy Jork oraz Stowarzyszenia Prawników Polsko-Amerykańskich w Nowym Jorku. Posiada uprawnienia do występowania przed sądami Stanu Nowy Jork. Wszystkie osoby pracujące w naszej kancelarii mówią po polsku i angielsku.
Ta kolumna powstała w celach edukacyjnych i w żadnym wypadku nie może zastępować porady prawnej.
