– Zmianę robi się po to, by było lepiej i ja jestem przekonany, że możemy zrobić coś więcej – powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek podczas konferencji, na której podziękował za współpracę Jerzemu Brzęczkowi i ogłosił nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Został nim Portugalczyk Paulo Sousa.
50-letni Sousa w przeszłości prowadził m.in. Leicester City, ACF Fiorentina czy Girondins Bordeaux. Z Maccabi Tel Awiw zdobył mistrzostwo Izraela, a z FC Basel mistrzostwo Szwajcarii.
– Jestem zaszczycony i dumny, że mogę zostać selekcjonerem reprezentacji Polski – powiedział Portugalczyk. – Na początku chciałbym podziękować prezesowi Zbigniewowi Bońkowi oraz całemu zarządowi za to, że mogę podjąć tak wielkie wyzwanie. Polska jest krajem futbolu i jestem przekonany, że wasz entuzjazm da nam siłę, wsparcie i wiarę w reprezentację. Razem będziemy mogli walczyć o zwycięstwa na mistrzostwach Europy. Z odpowiednią mentalnością, dyscypliną, organizacją i właściwym podejściem, razem ze mną, moim sztabem, pracownikami federacji i wsparciem całego narodu, będziemy silni. Jestem pewny, że cała Polska będzie dumna ze swojej drużyny narodowej – dodał nowy selekcjoner biało-czerwonych.
Zmiana selekcjonera w styczniu była sporym zaskoczeniem. Tym bardziej, że jego drużyna awansowała do mistrzostw Europy, utrzymała się w najwyżej grupie Ligi Narodów, a w reprezentacji zadebiutowało szesnastu piłkarzy. W 24 spotkaniach Polska pod wodzą Brzęczka odniosła 12 zwycięstw, 5 remisów i 7 porażek, strzelając 36 bramek i tracąc 20. Istotne były tu jednak jesienne porażki z Włochami i Holandią, po których były już trener był ostro krytykowany za styl gry.
– Okres jego pracy różnie wyglądał, narzekania społeczne były wielkie. Nie martwiło mnie to, ale oczekiwałem, że reprezentacja zacznie lepiej grać. Do tego doszła pandemia, która spowodowała, że była półroczna przerwa, przeniesiono EURO, musieliśmy zaczynać znowu od Ligi Narodów. Pamiętam, że po ostatnim meczu w listopadzie na zadane mi pytanie dziennikarza, czy zwolnię trenera Brzęczka, odpowiedziałem że są dwa sposoby: skalpel lub analiza. Wybrałem to drugie rozwiązanie – tłumaczył swoją decyzję Boniek.
opr. ar