Budynek zamkniętej w zeszłym roku Szkoły St. Mary’s w Worcester sprzedany za 2,45 miliona dolarów.
Szkoła St. Mary’s powstała z inicjatywy polskich emigrantów, należących do parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Worcester. Placówka swe podwoje otworzyła po raz pierwszy w 1915 roku. Od tamtej pory przez 105 lat nieustannie kształciła młodzież, zapewniając edukację na wysokim poziomie oraz dbając o to, aby uczniowie wzrastali w duchu katolickich wartości. Niestety, przez ostatnie dekady liczba uczniów systematycznie spadała, a koszty utrzymania szkoły były wysokie – zbyt wysokie, by parafia była w stanie je pokryć. Mimo wysiłków i starań podejmowanych przez zaangażowaną grupę lokalnej społeczności i administrację szkoły nie udało się utrzymać istnienia placówki. W czerwcu 2020 roku oficjalnie ogłoszono decyzję o jej zamknięciu.
Lata świetności
– Były lata, kiedy w szkole uczyło się ponad 1000 dzieci i młodzieży w klasach od 1-12. Ogromna większość pochodziła z polskich rodzin. Były sytuacje, że w latach 80. trzeba było czekać na możliwość przyjęcia do szkoły – tylu było chętnych w czasach dużej emigracji! – wspomina w rozmowie z „Białym Orłem” proboszcz polskiej parafii w Worcester ks. Ryszard Polek. Jednak w ostatnim roku działalności szkoły na około 200 uczniów tylko 15 pochodziło z polskich rodzin. Jak wyjaśnia ks. Polek, główną przyczyną decyzji o zamknięciu szkoły była jej sytuacja finansowa, na którą składał się powiększający się od kilku lat dług wobec diecezji i parafii oraz zaległości w opłatach czesnego przez rodziny dzieci. – Ponadto stan budynku szkoły, wymagający w niedługim czasie sporych nakładów finansowych, spadająca liczba uczniów, obawa o jakość kształcenia i niepewność związana z epidemią – ks. Ryszard wymienia czynniki, które zdecydowały o zamknięciu placówki i wystawieniu jej na sprzedaż. Po niespełna roku od podjęcia tej, niewątpliwie rozsądnej choć trudnej decyzji, budynek udało się sprzedać.
– Po otrzymaniu zdecydowanej rekomendacji zamknięcia szkoły od diecezji Worcester, w związku ze spadkiem liczby uczniów, a co za tym idzie – z problemami finansowymi szkoła, co miało miejsce w czerwcu zeszłego roku, szkoła została sprzedana 31 marca 2021 r., co jest uznawane za dość szybki proces. Zależało nam na czasie, bo utrzymanie nawet pustego budynku w miesiącach zimowych kosztowało parafię do $10,000.00 miesięcznie (ubezpieczenie, ogrzewanie, energia elektryczna) – mówi ks. Polek. – W lipcu 2020 otrzymaliśmy raport z wyceny wartości budynków – szkoły i dawnego klasztoru, w którym mieścił obecnie się Dom Samotnej Matki prowadzony przez organizację „Visitation House”, a który był bezpłatne wynajęty przez nich od parafii. Raport wyceniał wartość całej posiadłości na 2,3 miliona dolarów. Zgłosiło się do nas kilku agentów nieruchomości i kilka firm deweloperskich z ofertami. Rada Finansowa Parafii, razem z naszym prawnikiem Richardem Kalinowskim (absolwentem naszej szkoły), po spotkaniach ze wszystkimi z nich, wybrała ofertę CIG, The Daniels Building LLC opiewającą na 2,45 miliona. Oferta została zatwierdzona przez diecezję Worcester – relacjonuje ksiądz proboszcz.
Dodaje, że początkowe plany dewelopera wiązały się z przerobieniem budynku szkoły na apartamenty i pozostawienie Domu Samotnej Matki w dawnym klasztorze sióstr Nazaretanek, które uczyły w szkole. – Jednak z czasem okazało się, że nowy właściciel znalazł innego nabywcę, którym jest Learning First Public Charter School z Worcester, która to szkoła ma przeprowadzić się do budynku St. Mary’s jesienią 2022 r. – po planowanym remoncie – informuje ks. Polek. Wygląda więc na to, że szkolny budynek nadal będzie pełnił rolę taką, jak przez minione sto lat – placówki edukacyjnej.
Korzystna transakcja
Na transakcji zyska parafia i lokalna Polonia. – Cały dochód ze sprzedaży trafił do parafii, z czego został spłacony dług szkoły wynoszący ponad $200,000.00. Część pieniędzy planujemy przeznaczyć na konieczne remonty w kościele i przystosowanie dolnych pomieszczeń na sale do nauki religii czy do użytku Polskiej Szkoły, która korzystała z sal St. Mary’s – informuje ks. Ryszard.
Szkoła St. Mary’s to nie jedyna szkoła katolicka o polskich korzeniach w Nowej Anglii, która musiała zakończyć działalność w ostatnim czasie. Podobny los podzieli wkrótce Sacred Heart School w New Britain, CT. Czy to znaczy, że nie ma już w Ameryce zapotrzebowania na edukację w duchu katolickim? – Nasza szkoła już od jakiegoś czasu nie była szkołą parafialną w rozumieniu takim, że służyła przede wszystkim rodzinom z parafii. Na koniec mieliśmy tylko 15 dzieci z parafii na 200 wszystkich uczniów. Uważam, że szkoła wypełniła swoją misję, służąc Polonii przez 105 lat – twierdzi ks. Polek, dodając, że jego zdaniem zapotrzebowanie na edukację w duchu katolickim z pewnością istnieje, natomiast rosnące koszty są nie do przeskoczenia zarówno dla rodzin, jak i dla parafii, które prowadzą szkoły. – Bez pomocy rządu i przeznaczenia części podatków na ten cel, jak w innych krajach, szkoły katolickie będą dostępne tylko dla bogatych, a takich w naszym sąsiedztwie dużo nie ma. Polacy wyprowadzili się poza miasto, a kościół i szkoła została. Część z nich przyjeżdża na mszę św. w niedzielę i chwała im za to, ale jak długo to potrwa, nikt nie wie – mówi. – Nasza parafia ma się bardzo dobrze, dzięki programom ewangelizacyjnym, co wydaje się być kluczowe w misji Kościoła dzisiaj, natomiast wraz z zamknięciem i sprzedażą szkoły pewien ważny rozdział w życiu parafii i Polonii w Worcester się zakończył – podsumowuje proboszcz.
Joanna Szybiak
