czwartek, 19 września, 2024
Strona głównaWiadomościPolskaNegocjacyjny sukces rządu

Negocjacyjny sukces rządu

Konflikt między Polską a Czechami dotyczący znajdującej się po polskiej stronie nieopodal czeskiej granicy kopalni węgla brunatnego Turów trwał od kilku lat, ale w czerwcu ubiegłego roku przybrał na sile.

Premier Mateusz Morawiecki i szef rządu Czech Petr Fiala podpisali 3 lutego umowę w sprawie kopalni odkrywkowej w Turowie. Fot. PAP

Czesi początkowo chcieli, żeby Polska zbudowała w Turowie wał i filtry mające chronić środowisko. Ponieważ nie podjęto działań w tym kierunku, Czesi zażądali od Polski odszkodowania za szkody środowiskowe w wysokości 30 milionów euro, a w czerwcu 2021 r. wnieśli do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciwko Polsce w sprawie rozbudowy kopalni. Jednocześnie Praga domagała się wstrzymania wydobycia w kopalni, jako tzw. środka tymczasowego. Strona czeska uważa, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskiego Liberca do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni. TSUE nakazał zaprzestania wydobycia, a ponieważ Polska nie zastosowała się do orzeczenia, z dniem 20 września 2021 r. nałożona została na Polskę kara w wysokości 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Obecnie łączna suma, jaką Polska ma zapłacić w ramach kary, przekracza 70 milionów euro.

Tymczasem premier Polski Mateusz Morawiecki i szef rządu Czech Petr Fiala podpisali w czwartek, 3 lutego, umowę „między Rządem RP a Rządem Republiki Czeskiej o współpracy w zakresie odnoszenia się do skutków na terytorium Republiki Czeskiej wynikających z eksploatacji kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów”. Umowa zakłada, że Polska ma zapłacić 35 mln euro rekompensaty, natomiast Fundacja PGE ma przekazać 10 mln euro krajowi libereckiemu, co łącznie daje 45 milionów euro dla strony czeskiej. Środki te zostały przekazane Czechom od razu po podpisaniu porozumienia, w związku z czym Czechy wycofały swoją skargę na Polskę z TSUE.

Podpisanie tej umowy jest dla nas fundamentalnie ważne także ze strategicznego punktu widzenia, bo kończy się okres zahamowania bardzo dobrych relacji polsko-czeskich. Dzisiaj otwieramy ten nowy rozdział z optymizmem patrząc w przyszłość – napisał Mateusz Morawiecki na Twitterze. Polski rząd deklaruje jednocześnie, że nie zamierza płacić kary naliczanej przez TSUE. – Będziemy podejmowali środki prawne i polityczne, żeby kary za Turów nie obciążały Polski – powiedział w piątek, 4 lutego, wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, odnosząc się do kar, które nałożył TSUE, i porozumienia, które w tej sprawie zawarły Polska i Czechy.

Choć zawarcie porozumienia niewątpliwie jest krokiem naprzód i wyjściem z patowej sytuacji dot. Turowa, jaka trwała od ponad pół roku, to zdania na temat negocjacyjnej skuteczności Polski są podzielone.

Gratuluję premierowi Morawieckiemu i pani minister Annie Moskwie, a także zespołowi Ministerstwa Aktywów Państwowych doprowadzenia rozmów z Czechami ws. Turowa do szczęśliwego końca. To duży sukces – ocenił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Diametralnie odmienne zdanie ma natomiast marszałek Senatu Tomasz Grodzki. – Przypomnę te buńczuczne zawołania „ani złotówki, nie ustąpimy, tymczasem efekt finalny tego sukcesu w cudzysłowie jest taki, że płacimy 45 milionów euro Czechom, płacimy ponad 70 milionów Unii Europejskiej i robimy dokładnie to, co było wskazywane przez Czechów trzy lata temu – skomentował marszałek Senatu. – Jeśli efekty działań rządu PiS, które podatników będą kosztowały setki milionów euro, nazywane są sukcesami, to broń nas Panie Boże od takich sukcesów – dodał.

WEM

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -