Wg danych stanowego Departamentu Pracy, jeden na czternaście wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w ciągu ostatniego roku, czyli odkąd zaczęła się pandemia, był fałszywy.
Dochodzenie dotyczące kwot, jakie zostały wypłacone nieupoważnionym osobom, ma potrwać aż do jesieni. Ilość wniosków przyjmowana przez Departament Pracy, agencję odpowiedzialną za wypłacanie zasiłków dla bezrobotnych, nadal jest pięciokrotnie wyższa w porównaniu do czasów przed rozpoczęciem pandemii. Rzecznik agencji sugeruje, że sfałszowane wnioski trafiły do urzędów w każdym stanie oraz że każdy podejrzany wniosek będzie poddany dochodzeniu. Na 1.4 miliona wniosków, jakie trafiły do urzędu w Connecticut w ciągu ostatniego roku, około 100 tysięcy zidentyfikowano jako zawierające fałszywe informacje.
WEM