Pieśni wielkanocne, śpiewane od rezurekcji przez kilka kolejnych tygodni, są co prawda mniej popularne od kolęd, ale jakże potrzebne, ważne, piękne. Mają przypominać, że największe dramaty ludzkiego życia – cierpienie i śmierć – są progiem do życia wiecznego, do szczęśliwości. Nie sprowadzają się tylko do tradycji, służą głębszemu przeżywaniu pamiątki Zmartwychwstania.
Najstarsze święto chrześcijańskie – bo takim jest Wielkanoc – wymaga szczególnie uroczystej celebracji liturgicznej. Zarówno muzyka tego okresu, jak i treść pieśni, wyrażają radość z przeżywania zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią i nadziei powszechnego zmartwychwstania.
XII-wieczne początki
Tak jak większość polskich pieśni wykonywanych podczas nabożeństw stanowiła przekłady lub parafrazy łacińskich śpiewów liturgicznych, tak też jest w przypadku utworów wielkanocnych. Ich repertuar nawiązuje do tradycji chorałowej. Pierwsze wzmianki dotyczące wykorzystania pieśni wielkanocnych w liturgii polskiego Kościoła pochodzą z XII w. Wówczas już znany był utwór „Chrystus Pan zmartwychwstał”. Właściwy rozwój tego gatunku nastąpił jednak dopiero na początku XIV w.
Najstarsza z pieśni
Mimo trudności w zakresie ustaleń, za najstarszą polską pieśń wielkanocną przyjęto „Krystus zmartwych wstał je”. Jej przekład, autorstwa Świętosława z Wilkowa z 1365 r., podaje „Graduał płocki” (II połowa XIV w.; księga zaginęła podczas II wojny światowej). Sekrety jej popularności to melodyjny kształt, równa liczba sylab w wersach oraz rym. Łatwa do zapamiętania i wykonania cieszyła się dużą popularnością przez całe średniowiecze. Później była też stałą pozycją w pierwszych drukowanych brewiarzach z XVI w.
Najdawniejszy zbiór
Pierwszy znany zbiór śpiewów wielkanocnych jest datowany na lata 1360-1370. Na przełomie XIV i XV w. śpiewane były pieśni „Wszego świata wszystek lud” i „Jezus Chrystus Bóg-człowiek” oraz „Wesoły nam dzień nastał” (podobna znana obecnie pieśń „Wesoły nam dzień dziś nastał” jest późniejszą). Znaczący rozwój pieśni wielkanocnych przypadł na XVI-XVIII w.
Rozkwit pieśni
Na XVI stulecie datowane są „Chrystus Pan zmartwychwstał” oraz „Dnia tego świętego wielkanocnego”. W wieku XVII doszły: „Wesoły nam dzień dziś nastał”, „Dziś Chrystus Król wiecznej chwały” oraz tłumaczenie Collaudemus – „Wysławiajmy Chrysta Pana”. Z XVIII w. zachowały się „Alleluja, chwalcie Pana”, „Alleluja, Jezus żyje”, „Chrystus zmartwychwstały”, „Dni wesołe nam nastały”, „Dziś nam nastał dzień ozdobny”, „Jezus przeszedł smutne drogi”, „Książę życia tryumfuje nad śmiercią”, „Nie zna śmierci Pan żywota”. Popularna dziś pieśń „Otrzyjcie już łzy płaczący” skomponowana została przed końcem XIX w.
Dziedzictwo kultury
Oprócz liturgicznych walorów użytkowych pieśni wielkanocne mają również wartości artystyczne. Ponieważ powstawały w różnych epokach, ich forma literacko-muzyczna odzwierciedla etapy rozwojowe języka polskiego oraz muzyki. Teksty tak starych pieśni różnią się od współczesnej polszczyzny. Obfitują w archaizmy leksykalne. W większości są to pieśni narracyjne, relacjonujące fakt zmartwychwstania, np. „Nie zna śmierci Pan żywota”, „Otrzyjcie już łzy płaczący”, „Wesoły nam dzień dziś nastał”, „Zwycięzca śmierci”. Jednak nie tyle opowiadać mają, co wzbudzać wiarę. Warto się w nie wsłuchać, by bardziej docenić.
Halina Kossak