Zmarła Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z „Nocy i dni”. Aktorka wraz mężem Jerzym Antczakiem, reżyserem wymienionego filmu, ponad 30 lat mieszkała w Los Angeles. Odeszła trzy dni po 89. Urodzinach.
Urodziła się w Łodzi, gdzie w 1958 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną. Karierę rozpoczęła na deskach Teatru Klasycznego (1959-1966). Następnie grała w Teatrze Polskim w Warszawie (do 1972 r.). Można ją było również oglądać w Teatrze Telewizji. W karierze filmowej aktorki najważniejsze były dwa dzieła – w 1968 r. zagrała tytułową rolę w filmie „Hrabina Cosel”, uwikłaną w dworskie intrygi kochankę Augusta II Mocnego. Największą sławę przyniosła jej wspomniana rola w „Nocach i dniach”, ekranizacji powieści Marii Dąbrowskiej.
– Myślę, że miłość do teatru odziedziczyłam po mamie. Nie było premiery, którą mamusia by sobie odpuściła. Wszystkie oszczędności, jakie miała, wydawała na teatr. Kiedy zakomunikowałam w domu: „Mamusiu, ja chcę być aktorką”, usłyszałam: „Dziecko, jeżeli tobie się wydaje, że będziesz szczęśliwa, to bardzo proszę” – wspominała w jednym z wywiadów.
– Aktorstwo to tajemniczy zawód. Można grać dziesiątki ról i przeminąć niemal bezszelestnie, można też zagrać jedną, która zapewni nieśmiertelność. Jadwiga Barańska oczywiście nie zagrała jednej roli, ale jej Barbara Niechcicowa to są wszystkie Barbary, Krystyny, Haliny i Łukasze – stwierdził Łukasz Maciejewski, znany krytyk filmowy.
tom