W wielkanocny poniedziałek, 10 kwietnia, na nowojorskim Greenpoincie, miała miejsce Parada Śmigusa Dyngusa. Pogoda dopisała, a roześmiany i rozśpiewany tłum przemaszerował w rytm polskiej muzyki spod kościoła św. Stanisława Kostki przy Humboldt Street do Parku McGorlick.
Organizatorem wydarzenia drugi rok z rzędu była parafia św. Stanisława Kostki, a całość koordynował proboszcz ks. Grzegorz Markulak. Współorganizatorem i jednym z pomysłodawców imprezy jest Kasia Drucker z Theatre and Opera Society, śpiewaczka operowa i dyrygent, zajmująca się przygotowaniem oprawy muzycznej wydarzenia. W tym roku do organizacji włączyli się też ksiądz Sławek Szczucki oraz Małgorzata Michoń, która była odpowiedzialna za organizację cateringu. Ponadto Tadeusz Nowak wraz z wolontariuszami przygotował baloniki, którymi udekorowano platformę oraz filmował na żywo całą paradę, udostępniając transmisję na Facebooku.
Parada rozpoczęła się przecięciem czerwonej wstęgi, którego dokonali ks. Grzegorz Markulak, Kasia Drucker i Małgorzata Michoń. Na platformie towarzyszył im gość honorowy parady – Stan Borys wraz z menadżerką Anią Maleady oraz 6-letni Andrzejek Michoń, który uświetniał wydarzenie śpiewem. Pochód wyruszył spod kościoła św. Stanisława Kostki, na przedzie z banerem szli przedstawiciele z kościoła św. Stanisława Kostki. Za nimi kolorowa grupa chóru „Krakus” działającego przy Klubie Seniora „Krakus” w Centrum Polsko-Słowiańskim – panie w pięknych wiankach, a panowie w czapkach krakuskach. Za nimi kroczyli członkowie chóru Angelus ze swoim banerem. W paradzie wzięli też udział liczni parafianie, dzieci z Polskiej Szkoły im. Marii Konopnickiej, Akademii Stanisława Kostki oraz z zespołu Krakowianki i Górale.
DJ Łukasz, który był odpowiedzialny za muzykę, rozpoczął paradę piosenką „Kochamy Dzień Dyngusa”, która została nagrana w 2022 roku z udziałem dzieci z Polskiej Szkoły im. Marii Konopnickiej na Greenpoincie. Następnie zabrzmiało „What da heck is Dyngus Day” – utwór skomponowany przez Davida Musiala i Rafała Wołosza. Inny utwór „Everybody’s Polish on Dyngus Day”, skomponowany przez Raya Barsukiewicza oraz Kena Mechalskiego, został specjalnie przygotowany przez Davida. W czasie marszu puszczano też polskie pieśni biesiadne.
I tak parada dotarła do Parku McGorlick, gdzie zaczęła się zabawa: ks. Grzegorz i Kasia Drucker rozdawali dzieciom jajka-niespodzianki i sikawki, którymi oblewały się wodą. W parku też śpiewał i grał na akordeonie Stefan Orzech. Można się też było posilić, były kiełbaski na gorąco i hot-dogi, dużo słodkości, a nawet oblegane przez dzieci i starszych stoisko z watą cukrową. Wszyscy organizatorzy i wolontariusze byli w czerwonych koszulkach „Dyngus Day Crew”.
Organizacja wydarzenia możliwa była dzięki licznym sponsorom: Kiszka Meat Market, Apple Bank, Syrena, Cafe Riviera, Karczma, Kaskade, St, Stanislaus Kostka Church, Theatre and Opera Society, Artur Dybanowski z Arthur Funeral Home, dr Henryk Cioczek, Polish Slavic Center oraz Krakus Senior Center.
Tekst i zdjęcia: Zosia Zeleska-Bobrowski