środa, 18 września, 2024
Strona głównaDziałySportTrzy nowe sławy w Alei Gwiazd w Rzeszowie

Trzy nowe sławy w Alei Gwiazd w Rzeszowie

Mieszcząca się w Parku Jedności Polonii z Macierzą w Rzeszowie Aleja Gwiazd Sportowców Polonijnych wzbogaciła się o trzy nowe tablice. Uhonorowano nimi przedstawicieli siatkówki i koszykówki: Douga Beala, Jana Sucha i śp. Zdzisława Myrdę.

W Rzeszowie już po raz drugi odsłonięto gwiazdy wybitnych postaci polskiego i polonijnego sportu

Jako pierwszy tablicę na promenadzie wiodącej ku wejściu do hali ROSiR, kultowej dla rzeszowskiego sportu, odsłonił Doug Beal. To były siatkarz i trener reprezentacji Stanów Zjednoczonych, z którą w 1984 roku zdobył złoto igrzysk olimpijskich w Los Angeles. Członek siatkarskiej Hall of Fame podkreślił, że pamięta o swych polskich korzeniach.

Jestem zaszczycony, że wyróżniono mnie i doceniono tablicą w Alei Gwiazd Sportowców Polonijnych. Moi dziadkowie na początku dwudziestego wieku wyemigrowali z Białegostoku, dlatego jest to dla mnie tym bardziej wzruszająca chwila. Dowiedziałem się wiele o historii mojej rodziny i moim związku z tym krajem. Ogromne podziękowania dla kapituły całej inicjatywy, która w piękny sposób łączy sportowców z rożnych stron świata – powiedział 77-letni gość z USA, wybrany przez FIVB trenerem XX wieku.

60 lat z siatkówką

Rok temu swą gwiazdę w alei odsłonił Marek Karbarz, mistrz olimpijski z Montrealu (1976), a w tym roku uhonorowany został Jan Such, inny wybitny przedstawiciel siatkarskiej Resovii z lat 70., były czterokrotny mistrz Polski, który klubowi znad Wisłoka poświęcił 60 z 76 lat swego życia.

W 1964 roku przyszedłem do hali ROSiRu na pierwszy trening Resovii i od tej pory mam ten klub w sercu i jestem z nim związany – podkreślał były trener drużyn PLS, w tym Resovii, wspominając, że trzydzieści lat temu z Andrzejem Grzybem, znanym rzeszowskim menedżerem siatkarskim i członkiem kapituły Alei Gwiazd, zakładał w Rzeszowie Szkołę Mistrzostwa Sportowego.

Doug Beal (pierwszy z lewej) i Jan Such (trzeci z lewej) niemal całe życie poświęcili ukochanej siatkówce

To był początek odradzania się naszej dyscypliny w Polsce. Z kolei dwadzieścia lat temu odłączyliśmy sekcję od klubu Resovia i przy wsparciu Adam Górala (szef Asseco – red.) zaczęliśmy odbudowywać potęgę rzeszowskiej siatkówki. Serdecznie dziękuję za wyróżnienie i zapraszam do hali Podpromie na mecze Asseco Resovii – powiedział pan Jan, który miał swój udział także w rozwoju Developresu Rzeszów, wielokrotnego wicemistrza Polski w siatkówce kobiet.

Pamiętali o „Zdzichu”

Na koniec uroczystości po raz pierwszy w rzeszowskiej alei odsłonięto tablicę poświęconą sportowcowi pośmiertnie. Otrzymał ją, zmarły 4 lata temu, Zdzisław Myrda, koszykarz i trener, reprezentant Polski, olimpijczyk z Moskwy (1980). Wychowanek Resovii w drużynie narodowej rozegrał 139 spotkań, a w latach 70. z rzeszowskim klubem wywalczył 6 medali w ekstraklasie, w tym mistrzostwo kraju w 1975 roku. Wybrany został wtedy zawodnikiem roku w Polsce. Odsłonięcia tablicy dokonała Irena Myrda, żona wybitnego koszykarza, która nie kryła wzruszenia uroczystością.

Odsłonięcia tablicy poświęconej wybitnemu koszykarzowi, śp. Zdzisławowi Myrdzie, dokonała jego żona Irena Myrda

Przy mikrofonie wzruszenie ścisnęło mnie trochę za gardło, stąd krótkie podziękowania. Trudno się jednak dziwić, mąż odszedł nie tak dawno, rany są wciąż świeże. W ubiegłym roku byłam na otwarciu alei, rozmawiałam z prezydentem Fijołkiem, który powiedział: „pamiętamy o Zdzichu”. Ja na to, ale panie prezydencie, rączek już nie odbije. Nie miałam świadomości, że jest tak zwana pośmiertna tablica, dlatego byłam zaskoczona, gdy zostałam zaproszona na uroczystość. Oczywiście dziękuję i bardzo doceniam ten gest – powiedziała pani Irena.

Przyjedzie „The Great One”?

W uroczystości udział wzięli m.in. Marcin Deręgowski, wiceprezydent Rzeszowa, a także Zygmunt Potocki, konsul honorowy RP w Calgary, którego spytaliśmy, jak postrzega szansę na to, aby do Rzeszowa zawitał i odsłonił swą gwiazdę Wayne Gretzky, jedna z największych postaci w historii ligi NHL, słynny „The Great One” (dziadek legendarny hokeisty wyemigrował do Kanady w 1917 z Grodna).

Czynimy takie zabiegi, ale rzecz jest na razie na wstępnym etapie. Greg mieszka w Ontario w Kanadzie, a ja niedługo będę na kongresie kanadyjskiej Polonii, gdzie będziemy się starać nadać sprawie dalszy bieg. Liczę, że prędzej czy później Greg pojawi się w Rzeszowie – powiedział konsul RP.

Na uroczystość zawitał m.in. Rafał Wilk, świeżo upieczony brązowy medalista igrzysk paraolimpijskich z Paryża, który od roku ma swą tablicę w rzeszowskim parku. Obecni byli Marek Karbarz, Jan Domarski, inne gwiazdy alei. Galę swymi występami uświetnili tancerze z rzeszowskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Bandoska”.

Aleja Gwiazd realizowana jest przez Fundację Sportnet. Jej prezesem jest rzeszowianka Adela Grzyb, córka wspomnianego Andrzeja Grzyba, która wspólnie ze Sławomirem Jachimowskim, szefem Fundacji Aleja Gwiazd, i z Krzysztofem Szczepaniakiem, działaczem sportowym i kulturalnym z Łańcuta, poprowadziła całą uroczystość.

Tekst i zdjęcia: Tomasz Ryzner


Podczas uroczystości rok temu swoje dłonie w Rzeszowie odcisnęli:

  • Marek Karbarz, siatkarz „złotej drużyny” Huberta Wagnera, mistrz świata i mistrz olimpijski, 4-krotny mistrz Polski z Resovią.
  • Jan Domarski, były świetny napastnik Stali Rzeszów, Stali Mielec, Resovii reprezentant Polski, uczestnik i zdobywca trzeciego miejsca podczas MŚ, najlepszy snajper w historii Stali Rzeszów, strzelec historycznej bramki na Wembley.
  • Rafał Wilk, trzykrotny mistrz paraolimpijski w handbike’u (w jego imieniu mama Kazimiera i córka Wiktoria).
  • Ann Meyers-Drysdale, była amerykańska koszykarka polskiego pochodzenia, mistrzyni świata, wicemistrzyni olimpijska.
  • Bob Brudziński, były znakomity obrońca futbolu amerykańskiego, mający polskie korzenie, który przez 13 sezonów grał w National Football League; siedem razy wystąpił w Super Bowl.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -