Wg szacunków gazety New Britain Herald oraz władz miasta, w niedzielę, 2 czerwca, Małą Polskę odwiedziło około 35,000 osób, by wziąć udział w 8. edycji Festiwalu Małej Polski. Lecz frekwencja nie była jedynym rekordem, który został pobity podczas tegorocznego festiwalu. Wzdłuż ulicy Broad Street ustawiło się dwa razy więcej wystawców, dwukrotne większa była też liczba sponsorów, którzy wsparli w tym roku festiwal. To dość imponujące wyniki jak na imprezę, która miała się w ogóle nie odbyć…
Rok zmian
Głównie z powodu braku rąk do pracy, podczas styczniowego spotkania organizatorzy zamierzali zadecydować o rocznej przerwie. Zgodnie z tym zamysłem następny Festiwal Małej Polski miałby się odbyć dopiero w 2020 roku. Jednak pomoc zadeklarował wydawca „Białego Orła” oraz konsul honorowy RP w Connecticut Darek Barcikowski, który objął funkcję koordynatora tegorocznego festiwalu. Postawił też warunek, którym była zmiana daty z kwietnia na czerwiec. – Festiwal jest nie tylko świetną imprezą dla Polonii, ale jest też naszą wizytówką. Nie wyobrażałem sobie, żeby mógł się w tym roku nie odbyć, nie mogłem do tego dopuścić – mówi Barcikowski.
Decyzja o zmianie terminu okazała się strzałem w dziesiątkę. W festiwalu wzięła udział rekordowa liczba osób. – Panowała inna atmosfera, ludzie byli bardziej uśmiechnięci, tańczyli, bawili się… – relacjonuje Adrian Baron, prezes Polonia Business Association, organizacji, pod której egidą odbywa się doroczny festiwal. Lecz sam termin nie był jedyną zmianą wprowadzoną podczas tegorocznego festiwalu. Nowością był także punkt informacyjny usytuowany na rogu ulic Broad i Grove oraz grupa wolontariuszy w specjalnie oznaczonych koszulkach, którzy wspierali festiwal od strony logistycznej oraz udzielali odpowiedzi na pytania odwiedzających. Urozmaicona była też oferta gastronomiczna oraz rozrywkowa. Mimo tego, że punktów gastronomicznych było ponad 25, kolejki po pierogi, placki ziemniaczane czy kiełbaski wiły się wzdłuż każdego odcinka ulicy. Na wielkiej scenie swój festiwalowy debiut zaliczył Teatr Wyobraźni Novum z Hartford, zespół Green Secret z Nowego Jorku, Chór Moniuszko, DJ Felippe & Arni oraz gazeta „Polski Express”, której ekipa poprowadziła lekcję wspólnego śpiewania, pierwszy raz na festiwalu wystąpił też zespół Orlęta z Bridgeport. Pod koniec festiwalu prowadząca imprezę Kasia Kordek zaprosiła publiczność na dużą scenę, aby wspólnie zaśpiewać i zatańczyć kultową piosenkę zespołu Opus „Life is Life”.
– Usłyszeliśmy sporo komplementów na temat tegorocznego festiwalu, myślę, że wzbogacenie programu nowymi talentami przypadło do gustów uczestników – twierdzi Kasia Kordek, która była w tym roku odpowiedzialna za program artystyczny festiwalu, a także sama była jego częścią.
Bez precedensu
Podczas oficjalnego otwarcia festiwalu za wyniki sportowe oraz pracę na rzecz Polonii Adrian Baron przekazał nagrodę Adamowi „Babyface” Kownackiemu, który był gościem specjalnym tegorocznego festiwalu. Uhonorowany został również proboszcz parafii Najświętszego Serca w New Britain ks. prałat Daniel Plocharczyk. Obchodzone w tym roku 125-lecie parafii było głównym tematem tegorocznego festiwalu. Lecz to, co zrobiło największe wrażenie na głównej scenie festiwalu, to była liczba polityków, którzy bardzo licznie wzięli udział w uroczystym otwarciu festiwalu. Byli wśród nich gubernator Connecticut Ned Lamont, jego zastępca Susan Bysiewicz, senator Richard Blumenthal, kongresmanka Jahana Hayes (dla której była to pierwsza wizyta w Małej Polsce, odkąd została wybrana kongresmenką z dystryktu obejmującego ten teren), liczni członkowie stanowej legislatywy, w tym senator Gennaro Bizzarro i William Petit, burmistrz New Britain Erin Stewart oraz liczni członkowie rady miasta. – Jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak liczną reprezentacją tej rangi polityków na polonijnej imprezie. To jest ewenement – skomentował oficjalne otwarcie festiwalu Barcikowski, który jest częstym uczestnikiem polonijnych wydarzeń w całym kraju.
Do zobaczenia za rok!
Spore zainteresowanie festiwalem widać było również ze strony mediów. Prezes PBA Adrian Baron wystąpił ze Smokiem Wawelskim – jedną z maskotek Małej Polski – w lokalnych wiadomościach Fox News, o festiwalu było głośno na lokalnych falach radiowych, a zdjęcia z 8. edycji imprezy znalazły się na okładkach lokalnej prasy dzień później. O festiwalu pisały też polskie media w Nowej Anglii oraz w metropolii nowojorskiej. Również w mediach społecznościowych wieści o festiwalu i zdjęcia odbiły się szerokim echem – na Facebooku niektóre posty o festiwalu miały oglądalności przekraczającą 10,000 osób! Na uwagę zasługuje też komentarz gubernatora Lamonta, który na Twitterze napisał, że Festiwal Małej Polski jest wg niego jednym z najlepszych festiwali w całym kraju („The Little Poland Festival in New Britain is definitely one of the best festivals in the country!” – napisał, zamieszczając obok ikonkę polskiej flagi).
We wtorek, 11 czerwca, o godzinie 19:00 w Haller Post odbędzie się spotkanie podsumowujące tegoroczny Festiwal Małej Polski, na którym wszyscy są mile widziani. – Chcemy usłyszeć od uczestników, wystawców, artystów opinie na temat tego, co się im podobało, oraz tego, co można jeszcze usprawnić. Chcemy też wykorzystać satysfakcję, radość po tegorocznym festiwalu, by zacząć mówić o kolejnym – mówi Margaret Malinowski, skarbnik Polonia Business Association. – Jest za wcześnie, aby już dziś powiedzieć, kiedy dokładnie odbędzie się przyszłoroczny festiwal, ale dwie rzeczy są pewnie – odbędzie się na pewno i odbędzie się latem – zapewnia Barcikowski, który jednak jeszcze nie określił się, czy również za rok podejmie się funkcji koordynatora festiwalu.
WEM
Była zabawa, było radośnie! Oj, działo się, działo!
Moje najserdeczniejsze podziękowania dla wspaniałej publiczności, która licznie zgromadzona pod obiema scenami, z ogromnym entuzjazmem przyjęła program artystyczny VIII Festiwalu Małej Polski i nawet deszcz, padający krótko, ale rzęsiście, nie zdołał ostudzić zapału i gorącej atmosfery! Dziękuję Wam!
Ale nie byłoby kogo oklaskiwać, gdyby nie wykonawcy. W tym roku na obu festiwalowych scenach wystąpili artyści o tak zróżnicowanej proweniencji, że każdy oglądający z pewnością znalazł coś dla siebie.
Ukłony kieruję w stronę wszystkich, którzy swoją obecnością na scenach tegorocznego Festiwalu przyczynili się do jego sukcesu.
Pragnę podziękować folklorystycznemu Zespołowi Pieśni i Tańca POLANIE z Bridgeport pod dyrekcją Hanny Deji, którego występy na głównej scenie są każdego roku jednym z najbardziej wyczekiwanych punktów programu. To właśnie Polanie w swoich niezwykle kolorowych i utalentowanych szeregach mają najmłodszych milusińskich. Niewiele starszą wiekowo grupę artystów stanowią uczniowie Szkoły Języka Polskiego im. św. Jana Pawła II w New Britain. Dziękuję Urszuli Niemczyckiej i Marzenie Radziwon, prowadzącym grupę wokalną, oraz Annie Hayes prowadzącej grupę taneczną. To ona jest pomysłodawczynią wspólnego tańczenia poloneza. W tym roku wypadł wspaniale! Dziękuję Magdzie Gawroński z Magda Gawroński Dance Studio, która uczy zaawansowane grupy taneczne. Dziękuję Agacie Śmiarowski za cudowną współpracę i koordynację wszystkich występów uczniów sobotniej szkoły. Wszystkie panie są w tej szkole nauczycielkami, a „po godzinach” śpiewają i tańczą z dziećmi, zarażając je swoim entuzjazmem. Podziwiam je i dziękuję z całego serca! Dziękuję też rodzicom, którzy zechcieli się swoimi utalentowanymi dziećmi podzielić z festiwalową publicznością.
Na drugiej scenie, pod kierownictwem Sylwii Warot-Roszkowski, wystąpił zespół Orlęta z ponad 45-letnią tradycją.
Dziękuję Chórowi Moniuszko pod dyrekcją genialnego Adriana Sylveena. Dziękuję Ewie Gazdzickiej za koordynację. Dziękuję Beacie Kaczmarczyk z Polskiego Expressu za ekspresową, ale bardzo entuzjastyczną lekcję śpiewania przy ogromnej pomocy Chóru Młodych Serc pod dyrekcją Renaty i Jana Kwaśnik. Jesteście wspaniali!
Gratuluję udanych debiutów na festiwalowej scenie i gorąco dziękuję za przemiłą współpracę: Ani Matlewskiej wraz z zespołem Green Secret, który przyjechał do nas z Nowego Jorku, artystom z Teatru Wyobraźni NOVUM pod kierownictwem Doroty Kościuk- Borkowskiej oraz #BroadStreetBoys DJ FEELIPE & ARNI LE’BEAT. I tutaj, chłopaki, wielkie dzięki za magnetyczny, energetyczny występ, ale przede wszystkim za zapewnienie potężnych głośników i znacznej części sprzętu nagłośnieniowego.
Dziękuję Lori-Ann Marchese z Body Construct w New Britain za wspólne gubienie kalorii, po to żeby je odzyskać trzykroć podczas konkursu jedzenia pączków zorganizowanego przez wydawcę New Britain Herald Michaela Schroedera.
Dziękuję z całego serca „weteranom” obu festiwalowych scen. Współpraca z Wami jest ogromną przyjemnością! Raspberry Goats – Malinowe Kozy i Broad Street Band – jak zwykle rozhuśtaliście scenę przy Washington Street! You ROCK! Jerry Malinka – dziękuję za wypożyczenie perkusji! Windstar – jak zawsze można na Was liczyć! Rich Bobinski Orchestra – wspaniała polka!
Dziękuję Wam wszystkim za to, że swoim talentem, pasją, energią i zaangażowaniem porwaliście tysiące (!) ludzi, którzy odwiedzili naszą drogą Małą Polskę. Do zobaczenia za rok!
Kasia Stajnic-Kordek
Dyrektor Artystyczny 8. Festiwalu Małej Polski