10 lat temu zrealizowaliśmy w Teatrze Wyobraźni Novum z okazji 70-lecia Powstania Warszawskiego brawurowy spektakl poetycko-muzyczny pt. „Gdzie są kwiaty z tamtych lat”. Jednak jako reżyserce został mi bardziej w pamięci program poprzedzający, a mianowicie „Świadkowie godziny W”, czyli wywiad z trzema wspaniałymi kobietami – mieszkankami naszego stanu Connecticut, które opowiadały własne wspomnienia z Powstania Warszawskiego.
Jedną z nich była sztandarowa postać w naszym polonijnym środowisku, Zdzisława Łempicka ps. „Zdzicha” – bohaterka biorąca czynny udział w Powstaniu Warszawskim. Miała wówczas szesnaście lat i, jak mówiła, walka zbrojna wydawała jej się rzeczą naturalną, będąc w środowisku szkolnym zaangażowanym w konspirację. Dwie pozostałe kobiety opowiadały swoje wspomnienia z perspektywy osób cywilnych, na których oczach rozgrywały się walki na ulicach Warszawy. Najmłodszą z nich była Teresa Borowska, która w trakcie Powstania była 4.5-letnią dziewczynką. Trzecią była Danuta Cybulska. To osoba, która wraz z rodzeństwem przeżyła śmierć mamy podczas bombardowania na samym początku wojny. W trakcie Powstania miała piętnaście lat i wraz z rodzeństwem i rodziną chroniła się w piwnicach dzielnicy Śródmieścia Północnego.
Po niezwykle wzruszającym spotkaniu z wyżej wymienionymi bohaterkami przeżyłam niezwykłą reakcję pani Danusi. Ścisnęła mnie mocno za rękę i stłumionym głosem ze łzami w oczach powiedziała: „Przepraszam, że nie miałam odwagi brać czynnego udziału w Powstaniu Warszawskim”. Uderzyło mnie to ogromnie i tuląc ją odpowiedziałam, że bohaterstwem było tam po prostu być. Mieliśmy wówczas z Teatrem próby do spektaklu pt. „Gdzie są kwiaty z tamtych lat”, który naturalnie pod wpływem bohaterskich opowieści „Zdzichy” przedstawiliśmy w konwencjonalnym batalistycznym stylu. Nic prostszego niż przebrać się w stroje powstańców, założyć biało-czerwone opaski i powtarzać patetyczne hasła. Jednak po doświadczeniu z panią Danusią obiecałam sobie, że jeśli kiedykolwiek będzie mi dane zrealizować spektakl o Powstaniu Warszawskim, to będzie to opowieść z perspektywy ludności cywilnej. Na pozór mniej atrakcyjnej – bez blichtru, odznaczeń państwowych, pomników, którą nikt się raczej nie interesuje. Jednak czy słusznie? Czy człowiek rodzi się bohaterem? Czy jest przepis na bohaterstwo? Wszyscy zgodzimy się, że nie. Konkretne wydarzenie i konkretne zachowanie może, chociaż nie musi, stworzyć z człowieka bohatera. Jednak życie ludzkie składa się z wielu wydarzeń, wielu sytuacji, wielu decyzji; a więc wielu okazji do tego, by zostać bohaterem.
Jest jeszcze jeden aspekt, który mnie nurtuje jako twórcę artystycznego przekazu tematyki historycznej. Zakłamywanie historii i fałsz propagandowy szerzony na rzecz populizmu. Zawdzięczamy to niestety głównie politykom, którzy naginają fakty historyczne na własny, potrzebny dla zdobycia elektoratu, przekaz. Jest to żenujące i wielce niestosowne. Jedyną nadzieją jest mądry odbiorca poszukujący prawdy, a najlepiej prawdy u źródła od konkretnych świadków wydarzeń lub osób, które w możliwie obiektywny sposób opowiadają nam o faktach. Natomiast zadaniem artystów jest dotrzeć do emocji towarzyszących tym wydarzeniom historycznym i przekazywać je odbiorcom. Bo nie daty, nie statystyki, nie sondaże zostają w naszej pamięci, ale ludzkie emocje, uścisk dłoni, szczerość reakcji.
Nasz najnowszy spektakl odda atmosferę grozy i niepewności ludzi, którzy na 63 dni zniknęli z ulic Warszawy, aby w piwnicach i suterenach czekać na cud przetrwania. Jest to adaptacja niezwykle żywiołowych wspomnień pt. „Pamiętnik z Powstania Warszawskiego” Mirona Białoszewskiego, połączona z poezją Elżbiety Krystek-Jones oraz Anny Świrszczyńskiej. Całość ubarwią muzyką klasyczną: Renata Krzyszczyk-Kwaśnik i Jan Kwaśnik. Narrację wzbogacą pieśni oddające charakter Polski, które wyśpiewają: Ewa Badowska, Joanna Bogacka, Dorota Kościuk-Borkowski, Maja Laszczka, Urszula Kalinowska, Andrzej Borkowski oraz Elżbieta Krystek-Jones, Kinga Jastrzębska Krzemień, Beata Toporski, Katarzyna Monko, Barbara Gołaszewska, Bogumiła Podbielski, Zbigniew Bogacki.
Teatr Wyobraźni Novum spektaklem słowno-muzycznym zatytułowanym „Czekając na cud” po 80 latach od Powstania Warszawskiego pragnie oddać hołd ofiarnym Świadkom. Serdecznie zapraszam, bądźcie z nami!
Dorota Kościuk-Borkowski
Scenarzystka i reżyserka
Spektakl „Czekając na cud”
Niedziela, 20 października 2024 r., godz. 16:00
KLUB SOKOLNIA – górna sala
201 Washington Street, New Britain, CT 06051
W cenie biletu ($25) zupa i chleb
Kontakt: Ewa (860) 374-8015, Ela (860) 620-2042, Kasia (860) 214-288