Dane przedstawione przez nowojorskich ekspertów mogą być niepokojące – szczególnie dla rodziców uczniów szkół publicznych. Jak się okazuje, przemoc i liczba przestępstw popełnianych w placówkach nie tylko nie zmalała, ale się podniosła.

W roku szkolnym 2022-23 doszło do trzech zabójstw, w których życie stracili uczniowie. Co najmniej 18 uczących zostało dźgniętych lub postrzelonych z powodów powiązanych z działaniami gangsterskimi. Jak zauważają eksperci, coraz młodsze dzieci zostają objęte środkami przewidzianymi w państwowej reformie wymiaru sprawiedliwości dla nieletnich. Według doniesień w roku szkolnym 2021-22 śmierć poniósł jeden uczeń, a ośmioro zostało postrzelonych lub dźgniętych nożem.
Funkcjonariusze organów ścigania wskazują, że problemem jest nowojorskie prawo Raise the Age. Stanowi ono, że dzieci poniżej 18. roku życia nie mogą być sądzone jak dorośli w sądzie karnym za większość przestępstw. Sprawia to, że pociągnięcie młodych ludzi do odpowiedzialności za popełnianie poważnych przestępstw jest prawie niemożliwe. Jak alarmują eksperci, młodociani przestępcy zdają sobie sprawę z luki prawnej.
WEM